W czwartek do Polski dotarł wielki przelew środków z Brukseli – ponad 20 miliardów złotych z programu REPowerEU. Skomentował to w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Załatwione, tak jak obiecałem" – podsumował szef rządu.
Reklama.
Reklama.
Ogromny przelew z Brukseli. Tusk komentuje
Jeszcze pod koniec listopada pisaliśmy, że Komisja Europejska zatwierdziła zmodyfikowany polski Krajowy Plan Odbudowy o wartości 59,8 mld euro. Akceptacja Rady Unii Europejskiej umożliwiła Polsce otrzymanie 5,1 mld euro zaliczki z programu REPowerEU.
"Pierwszy europejski przelew już na koncie Państwa Polskiego! Ponad 20 miliardów PLN! Załatwione, tak jak obiecałem" – napisał w czwartek na platformie X premier Tusk.
O tym, że do Polski oficjalnie trafiły już pierwsze pieniądze z Brukseli, poinformowała wcześniej w czwartek ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Na 59,8 mld euro KPO składa się 55 reform i 56 inwestycji. Te zostaną zrealizowane przy pomocy 34,5 mld euro korzystnych pożyczek i 25,3 mld euro dotacji.
Jeśli zaś chodzi o REPowerEU, to ten plan składa się z siedmiu reform i siedmiu inwestycji, które mają umożliwić uniezależnienie Wspólnoty od rosyjskich paliw kopalnych.
PiS przypisuje sobie sukces za KPO
Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że czwartkowy przelew jest jej sukcesem. "KPO – wynegocjowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Zaliczka z KPO – wynegocjowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości" – napisał były premier Mateusz Morawiecki na platformie X jeszcze przed świętami.
Odpowiedział mu korespondent TVN w Brukseli, Michał Tracz. "Tak pan negocjował, że aż zapomniał wniosku o wypłatę złożyć" – wytknął.
Morawiecki nie rezygnuje jednak ze swojej narracji. "Ciekaw jestem co Pan w tej sprawie załatwił? Bo wniosek złożył mój rząd, a decyzję o wypłacie Rada UE zatwierdziła 8 grudnia, czyli zanim Pan został Premierem…" – tymi słowami poseł PiS skomentował czwartkowy post Donalda Tuska.