logo
Człowiek Ziobry podał termin rozwiązania Sejmu. O co chodzi z 31 stycznia? Fot. Jacek Domiński / Reporter / East News
Reklama.

Gosek odgraża się rozwiązaniem Sejmu. Wąsik i Kamiński dadzą Dudzie pretekst?

Tuż po zatrzymaniu Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego politycy Prawa i Sprawiedliwości ruszyli najpierw przed komisariat policji, a następnie przed zakład karny, gdzie umieszczono skazanych.

Jarosław Kaczyński próbował bezskutecznie podjąć interwencję poselską w areszcie. Do więzienia próbował także wedrzeć się Mariusz Gosek z Suwerennej Polski. Jak pisaliśmy w naTemat, polityk odgrażał się Służbie Więziennej zmianą władzy.

– Niech pan się nie boi! 31 stycznia jest koniec - budżet nie przyjęty, wybory – pokrzykiwał do domofonu. Dlaczego akurat 31 stycznia ma dojść do obalenia rządu Donalda Tuska?

Prawica coraz głośniej apeluje do Andrzeja Dudy o skierowanie ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego. Podstawą do tego typu działań miałoby być przegłosowanie budżetu w niepełnym składzie Sejmu.

TK zaś miałby przychylić się do argumentacji prezydenta i uznać, że ustawę uchwalono z naruszeniem przepisów. To zaś dałoby głowie państwa pretekst, żeby uznać, że dokumenty nie wpłynęły do niego na czas.

To zaś uruchamia art. 225 Konstytucji, czyli skrócenie kadencji Sejmu.

Wąsik i Kamiński w więzieniu. Dopuszczenie ich do głosowania "byłoby naruszeniem prawa"

O sprawę uchwalania budżetu w obecnej sytuacji politycznej zapytaliśmy prof. Marka Chmaja. Były wiceprzewodniczący Trybunału Stanu i specjalista w zakresie prawa konstytucyjnego oraz prawa administracyjnego mówi wprost, że Sejm w niepełnym składzie może stanowić prawo.

– Oczywiście. Liczba wskazana w Konstytucji jest liczbą nominalną. Ale wielokrotnie zdarzało się, że każda z izb podejmowała decyzje, podejmowała aktywność nawet w sytuacji, gdy poszczególne mandaty były nieobsadzone – wyjaśnił.

– To działo się w Sejmie na skutek na przykład zgonu jakiegoś posła. Tak było też w Senacie. Proszę zobaczyć, że pod koniec X kadencji Senatu w Senacie było 98 senatorów, bo nie przeprowadzono dwóch wyborów uzupełniających. A Senat realizował swoje ustrojowe funkcje – dodał.

Co więcej, problem natury prawnej powstałby, gdyby Kamiński i Wąsik wzięli udział w głosowaniu nad budżetem.

– Tak, to byłoby już naruszenie prawa, bo w głosowaniu wzięłyby udział osoby nieuprawnione. Konstytucja w artykule 99 ust. 3 wskazuje, że osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego, nie ma biernego prawa wyborczego – skomentował prof. Chmaj.