Na Marszu Wolnych Polaków padło ostrzeżenie przed odpalaniem rac. Jedna z organizatorek manifestacji zaczęła krzyczeć, że bliżej nieokreśleni prowokatorzy odpalają materiały pirotechniczne. – Osoby, które będą odpalać race, będą usuwane z demonstracji – ostrzegła.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Trwa marsz Jarosława Kaczyńskiego przeciwko zmianom w TVP i uwięzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Tuż po wystąpieniu prezesa Prawa i Sprawiedliwości padło ważne ostrzeżenie.
– Szanowni państwo, wielka prośba, wielka prośba! Szanowni państwo! Pan prezes jest z nami i będzie z nami jeszcze długo dzisiejszego wieczoru – powiedziała jedna z organizatorek.
– Ale jest prośba o nieużywanie pirotechniki. Osoby, które będą odpalać race, będą usuwane z demonstracji – dodała, po czym stwierdziła, że mamy do czynienia z prowokatorami.
– To jest ogłoszenie ważne i zobowiązujące policję, żeby takie osoby usuwać! To są prowokatorzy! To nie są uczestnicy protestu wolnych Polaków! Przekazujcie sobie w tym tłumie, że zaraz wyruszamy pod kancelarię prezesa Tuska! – zaapelowała.