Wyświetlili zdjęcie Kamińskiego i Wąsika na pomniku AK. Powstańcy są zbulwersowani
Nina Nowakowska
15 stycznia 2024, 17:19·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 stycznia 2024, 17:19
Powstańcy warszawscy skomentowali w oświadczeniu wyświetlenie wizerunków osadzonych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na pomniku Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego. Weterani przyjęli zdarzenie z "największym oburzeniem i rozpaczą". Ich stanowisko opublikował w serwisie X poseł KO Michał Szczerba.
Reklama.
Reklama.
"Ważne oświadczenie Powstańców Warszawskich ws. znieważenia Pomnika AK i Polskiego Państwa Podziemnego: »My, żyjący jeszcze żołnierze Armii Krajowej z największym oburzeniem i rozpaczą przyjęliśmy fakt wyświetlenia na pomniku AK przed Sejmem w Warszawie dużego obrazu z wizerunkami skazanych prawomocnie przestępców i zrównanie ich z naszą walką o Polskę«" – opublikował poseł Koalicji ObywatelskiejMichał Szczerba.
Powstańcy Warszawscy o zdjęciu Kamińskiego i Wąsika na pomniku AK
Pod zamieszczonym oświadczeniem podpisały się: Wanda Traczyk-Stawska ps. Pączek, Anna Przedpełska-Trzeciankowska ps. Grodzka i Krystyna Zachwatowicz-Wajda ps. Czyżyk.
Lawina komentarzy pod postem Szczerby
Nie minęło wiele czasu, jak pod oświadczeniem weteranek pojawiła się lawina komentarzy. Internauci nie kryli oburzenia zachowaniem sympatyków osadzonych polityków PiS, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
"Wykorzystywanie pomnika AK do prezentowania wizerunków przestępców skazanych prawomocnym wyrokiem jest pluciem w twarz wszystkim Polakom." – skomentował jeden użytkownik.
"Ja wielokrotnie powtarzałam, że ich 'Bóg, honor, ojczyzna' to obłuda. Walczono, aby każdy człowiek mógł decydować o sobie, o swoich poglądach, aby nie był dyskryminowany ani dehumanizowany. A oni wiecznie dzielą…" – dodała inna internautka.
"Tak nam przykro, że to spotyka naszych bohaterów, ale jestem pewna, że prokuratura nie zostawi tego bez pociągnięcia do odpowiedzialności tych ludzi. Prawych ludzi jest więcej i przegonimy to zło." – podsumowała kolejna osoba.
Skandaliczny incydent na "Marszu Wolnych Polaków"
W czwartek (11.01) w trakcie zorganizowanego przez PiS "Marszu Wolnych Polaków"w Warszawie, na pomniku Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego wyświetlono grafikę "Solidarni z Kamińskim i Wąsikiem". Na obrazku znalazły się podobizny osadzonych polityków PiS, którzy zgodnie z prawomocnym wyrokiem sądu z 20 grudnia ubiegłego roku zostali skazani na dwa lata więzienia.
Incydent oburzył nie tylko weteranów, ale i opinię publiczną. W niedzielę poseł Szczerba zapowiedział złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w tej sprawie.
"Ten atak na ideę, wartości i symbolikę tego pomnika, to zniewaga dobra prawnego związanego naszą pamięcią narodową" – oznajmił poseł KO.
Wyświetlenia wizerunku skazanych polityków bronił z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński. Lider prawicy stwierdził, Kamiński i Wąsik "nie są żadnymi przestępcami, tylko też są bohaterami, też są ludźmi, którzy podjęli się bardzo trudnej działalności, bardzo trudnego zadania tzn. walki z korupcją w Polsce".
9 stycznia wieczorem politycy zostali zatrzymaniw Pałacu Prezydenckim, w którym znajdowali się od przedpołudnia. Kamiński i Wąsik trafili najpierw do aresztu śledczego na warszawskim Grochowie, a po jednym dniu zostali przewiezieni do zakładów karnych w Radomiu i pod Ostrołęką.
PiS utrzymuje, że Kamiński i Wąsik nie powinni byli trafić do więzienia, ze względu nakontrowersyjny akt łaski prezydenta Dudy z 2015 r., którego udzielił im jeszcze przed prawomocnym skazaniem.
Osadzeni forsują narrację, że są więźniami politycznymi, choć zaprzeczyły temu liczne autorytety prawne, m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W konsekwencji ogłosili protest głodowy. 11 stycznia prezydent Andrzej Duda poinformował, że rozpoczął procedurę ponownego ułaskawienia osadzonych.