Jodie Foster właśnie wystąpiła w czwartej odsłonie hitu HBO Max – "Detektyw: Kraina nocy". W związku z promocją głośnego serialu aktorka i reżyserka zdradziła, że miała zagrać istotną postać w oryginalnej trylogii "Gwiezdnych wojen" George'a Lucasa. W ostatniej rozmowie powiedziała, co stało na przeszkodzie przed występem w "odległej galaktyce".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kogo Jodie Foster miała zagrać w "Gwiezdnych wojnach"?
Jodie Foster, która w swoim dorobku artystycznym może pochwalić się tytułem laureatki dwóch Oscarów (za "Oskarżonych" i "Milczenie owiec"), udzieliła niedawno wywiadu Jimmy'emu Fallonowi w programie "The Tonight Show".
W rozmowie zdradziła, że w przeszłości zaproponowano jej występ w oryginalnej trylogii "Gwiezdnych wojen". U George'a Lucasa miała zagrać księżniczkę Leię, która ostatecznie przypadła Carrie Fisher.
– Chcieli mieć młodszą księżniczkę Leię, ale byłam rozdarta. Kręciłam wtedy film dla Disneya i po prostu nie chciałam z niego rezygnować, gdyż miałam już podpisany – oznajmiła. Warto nadmienić, że w tamtym czasie Foster miała zaledwie 15 lat, gdy "Nowa nadzieja" trafiła do kin.
– Nie wiem, czy byłabym dobra. Mogłabym mieć inne włosy – zażartowała, odnosząc się do kultowej fryzury postaci granej przez Fisher (chodzi o płaskie koczki zasłaniające uszy).
O jaki film Disneya mogło chodzić Foster? W 1972 roku zagrała w "Napoleonie i Samancie", cztery lata później w "Zwariowanym piątku", a w 1977 roku w "Posiadłości Candleshoe". Najpewniej miała na myśli w rozmowie z Fallonem jeden z dwóch ostatnich tytułów.
Kariera Jodie Foster
Jak pisaliśmy wcześniej, Jodie Foster miała zaledwie trzy lata, gdy zadebiutowała w telewizji. Pod krótkich występach w sitcomach aktorka zaczęła grać w filmach Disneya. Przełomem w jej karierze była rola w "Taksówkarzu" Martina Scorsese u boku Roberta De Niro ("Czas krwawego księżyca"). Gdy wcieliła się na ekranie w nieletnią prostytutkę, miała 12 lat.
W "Milczeniu owiec" - adaptacji powieści Thomasa Harrisa z 1988 roku - została obsadzona w wieku 27 lat. Od Jonathana Demme'a otrzymała rolę adeptki FBI, Clarice M. Starling, która współpracuje z Hannibalem Lecterem (Anthony Hopkins), by dorwać seryjnego mordercę.
W jej filmografii znajdziemy również takie dzieła jak: "Kontakt" Roberta Zemeckisa, "Azyl" Davida Finchera, "Plan lotu" Roberta Schwentke i "Odważna" Neila Jordana. Foster zajmuje się także reżyserowaniem filmów i seriali (m.in. "Zakładnik z Wall Street" i "Czarne lustro").
Od poniedziałku (15 stycznia) możemy oglądać ją w serialu "Detektyw: Kraina nocy", który opowiada o zaginięciu ośmiu mężczyzn pracujących w Arktycznej Stacji Badawczej Tsalal w Ennis na Alasce. By rozwiązać sprawę, detektyw Liz Danvers i Evangeline Navarro (Kali Reis), będą musiały skonfrontować się nie tylko z mrokiem wewnątrz siebie.
"Te tajemnice na lodowym pustkowiu mogą być kluczem do sukcesuczwartego sezonu 'Detektywa'. Na razie wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku: jest upiorna atmosfera niczym z horroru, ale i początek intrygującego śledztwa, świetny scenariusz, znakomite zdjęcia i muzyka oraz elementy rdzennej kultury" – czytamy w recenzji Oli Gersz z Działu Kultura w naTemat.