Samuel Pereira stracił dostęp do konta TVP Info na platformie X, ale wciąż ma dostęp do konta "TOP TVP INFO". Za jego pośrednictwem opublikował kolejne już oświadczenie Michała Adamczyka. W mediach społecznościowych ruszyła akcja zgłaszania tego konta za podszywanie się pod Telewizję Polską.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Samuel Pereira stracił dostęp do konta TVP Info. Wciąż ma jednak asa w rękawie
Tuż po przyjęciu przez Sejm uchwały ws. przywrócenia normalności w mediach publicznych,Prawo i Sprawiedliwośćruszyło okupować siedzibę Woronicza wraz z Marcinem Tulickim, Samuelem Pereirą i Michałem Adamczykiem.
Bartłomiej Sienkiewicz odłączył jednak TVP Info od nadawania. W końcu udało się też doprowadzić do zakończenia protestu w postaci okupowania siedziby spółki. Pereira jednak cały czas sprawował kontrolę nad kontami Telewizji Polskiej na platformie X, czyli dawnym Twitterze.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, oficjalne konto TVP Info wróciło w ręce nowych właścicieli stacji. Poinformowano o tym w poniedziałek.
To jednak nie koniec problemów wokół zaprowadzania zmian w mediach publicznych. W mediach społecznościowych właśnie ruszyła akcja, której celem jest uniemożliwienie Samuelowi Pereirze dalsze korzystanie z kont posługujących się nazwą "TVP Info".
"Jest akcja: Wejdź na konto TOP TVP INFO, wciśnij 'zgłoś', wybierz 'posługiwanie się fałszywą tożsamością', wybierz 'podszywa się pod kogoś innego na platformie X', oznacz TVP Info i wyślij zgłoszenie" – brzmi instrukcja.
Tymczasem Samuel Pereira już wykorzystał alternatywne konto publicznego nadawcy do opublikowania oświadczenia Michała Adamczyka. Ten napisał w dokumencie, że nowe władze stacji są wybrane nielegalnie, a podjęte przez nich decyzje nie mają mocy prawnej.
Resort podkreślił w komunikatach, że jedynie prawomocne (czyli ostateczne, po wyczerpaniu wszystkich instancji) wyroki sądów gospodarczych unieważniające uchwały mogłyby "skutecznie zakwestionować legalność rozpoczętego procesu likwidacji" TVP i PR.