W mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się doniesienia, wedle których Rosjanie przygotowują się do akcji wymierzonej w kraje bałtyckie, które mają z kolei osłabić także NATO. Autorem tych teorii jest konto działające na Telegramie pod nazwą "Generał SVR". Mają za nim stać byli agenci wywiadu z różnych krajów, a informacje pochodzić z otoczenia rosyjskich władz.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Tym razem kanał "Generał SVR", który na Telegramie obserwuje ponad 400 tys. użytkowników platformy, przedstawił kolejne rzekome cele Kremla. Dodajmy, że nie wiadomo, na ile te doniesienia są wiarygodne, mimo że administratorami profilu mają ponoć być byli agenci wywiadu z różnych krajów.
Rosja planuje akcję przeciwko krajom bałtyckim?
Część informacji przekazanych przez "Generała SVR" pokrywa się jednak z doniesieniami "The Wall Street Journal". Zdaniem gazety "Putin chce wojny na Bałkanach", a Kreml próbuje destabilizować sytuację w Serbii i stara się doprowadzić do otwartego konfliktu Serbii z Kosowem.
***
Quiz: Jak dobrze znasz fakty z życia Władimira Putina?
W ocenie "Generała SVR" ma to być wstęp do próby zdestabilizowania sytuacji w krajach bałtyckich, czyli na Litwie, Łotwie i w Estonii.
Generał SVR: Rozważane są już terminy"
"Operacja hybrydowa wymierzona przeciwko krajom bałtyckim wydaje się dla Patruszewa (sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej – red.) coraz bardziej kusząca. Rozważane są już terminy realizacji. Brany jest pod uwagę koniec maja lub początek czerwca" – czytamy.
I dalej: "Stworzenie chaosu w Europie i warunków do upadku NATO to obecnie główne cele rosyjskiego przywództwa" – dodano.
Generał Nikołaj Patruszew odmaja 2008 roku jest sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, wcześniej – przez 9 lat – był dyrektorem rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Jest uznawany za jednego z tzw. siłowików (określenie rosyjskiego polityka z najwyższych szczebli władzy, wywodzącego się z wojska lub służb specjalnych) i człowieka z bliskiego otoczenia Władimira Putina.
Kiedy ogłaszano tę decyzję, na Bałkanach było relatywnie spokojnie, ale Zachód spodziewa się kolejnych destabilizujących działań Serbów, którzy – pomimo oficjalnie zgłaszanych europejskich aspiracji – nadal pozostają pod silnym wpływem Kremla.