Wynik PiS w sejmikach. Sprawdziliśmy, co gdyby były to wybory do Sejmu.
Wynik PiS w sejmikach. Sprawdziliśmy, co gdyby były to wybory do Sejmu. Fot. Andrzej Iwańczuk / Reporter / East News

Wynik PiS w wyborach samorządowych zaniepokoił wielu wyborców Koalicji 15 października. To bowiem obóz Jarosława Kaczyńskiego z 33,7 proc. głosów zajął pierwsze miejsce, choć stworzy większość w zaledwie kilku sejmikach. W naTemat.pl sprawdziliśmy, co oznaczałoby gdyby rozstrzygnięcie walki o województwa, uznać za wyniki wyborów do Sejmu i... nie mamy dobrych wieści dla tych z Nowogrodzkiej.

REKLAMA

Redakcja naTemat, stosując metodę d'Hondta, przeliczyła sondażowe wyniki wyborów do sejmików województw na ewentualny podział mandatów w Sejmie. Z naszych wyliczeń wynika, że gdyby wyniki w wyborach do sejmików uznać za wynik wyborów do Sejmu, rozkład sił na Wiejskiej zmieniłby się tylko nieznacznie.

Co więcej, stan posiadania Prawa i Sprawiedliwości byłby identyczny i nadal wyniósłby 189 posłów. Drugą największą reprezentację wprowadziłaby Koalicja Obywatelska. Mowa o 164 parlamentarzystach. To ośmiu posłów więcej względem wyborów 15 października. Trzecia Droga wprowadziłaby 67 posłów. Obecnie zaś może liczyć na 65 szabel.

Ciebie też niepokoi 33,7 proc. dla PiS? To zobacz, co... takie wyniki dałyby im w Sejmie

Najważniejsze zmiany dotyczą stanu posiadania Konfederacji i Lewicy. Skrajna prawica mogłaby liczyć na 23 mandaty. Obecnie zaś ich reprezentacja w Sejmie liczy 18 posłów. Nowa Lewica i Razem zaś wprowadziłyby tylko 17 posłów. Teraz mają ich 26.

Co to oznacza? Ugrupowania obecnej koalicji rządzącej miałyby wyraźną większość w Sejmie. Co ciekawe, Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia razem mieliby 231 posłów. W ten sposób mogliby więc rozważać nawet stworzenie rządu bez Lewicy.

Dodając jednak reprezentację Czarzastego, Biedronia i Zandberga rząd miałby wsparcie 248 posłów. Obecnie większość tworzy 247 osób.

Sonda

Kogo poparłeś w wyborach samorządowych?

490 odpowiedzi

Wyniki wyborów samorządowych. KO bierze większość sejmików, PiS walczy o wschód

A jak wynik wyborów samorządowych przełoży się na realną władzę w sejmikach? Pełnych danych na stronie Państwowej Komisji Wyborczej jeszcze nie ma. Wiadomo jednak, że Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga będą mogły sprawować władzę w co najmniej 10 województwach.

logo
Ciebie też niepokoi 33,7 proc. dla PiS? To zobacz, co... takie wyniki dałyby im w Sejmie Fot. naTemat

W poniedziałek nad ranem Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej powiedział jednak, że liczy na zbudowanie większości w aż 12 sejmikach. – Przeglądamy dane. Liczę, że 12, to jest ta liczba sejmików, w których Koalicja Obywatelska będzie rządzić lub współrządzić. Na pewno odbijemy Dolny Śląsk. Z dużym prawdopodobieństwem także Łódzkie. Zobaczymy, co na Podlasiu, tam sytuacja cały czas się waży. Podobnie w Małopolsce – skomentował na antenie TVN24.

Quiz: Sprawdź, co wiesz o wyborach samorządowych

Quiz

1 / 15 Kogo nie wybiera się w wyborach samorządowych?

Prawo i Sprawiedliwość z całą pewnością obejmie władzę na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Ważą się losy wspomnianej już Małopolski, Podlasia oraz województwa świętokrzyskiego. Tam większość może zawisnąć na jednym mandacie. Wiele zależy również od regionalnych wyników Konfederacji.

Donald Tusk z kolei sytuację na wschodzie wprost nazwał porażką. "Co cieszy? Systematyczne odrabianie strat: w 2018 siedem punktów, w 2023 pięć, dzisiaj - dwa. Rekordowe zwycięstwo w miastach. Przewaga w sejmikach. Co martwi? Demobilizacja, szczególnie wśród młodych, porażka na wschodzie i na wsi. Wniosek dla nas? Nie marudzimy! Do roboty!" – napisał na platformie "X".