nt_logo

Niemcy ostrzegają i tym razem warto posłuchać. Mówią, co wkrótce stanie się w Polsce

redakcja naTemat

12 czerwca 2024, 17:29 · 3 minuty czytania
Polska znalazła się w zainteresowaniu tych, którzy w Niemczech odpowiadają za alarmowanie o możliwych zagrożeniach. W najnowszych komunikatach ostrzeżono w sprawie wydarzeń, jakie w najbliższym czasie powinny mieć miejsce w naszym kraju.


Niemcy ostrzegają i tym razem warto posłuchać. Mówią, co wkrótce stanie się w Polsce

redakcja naTemat
12 czerwca 2024, 17:29 • 1 minuta czytania
Polska znalazła się w zainteresowaniu tych, którzy w Niemczech odpowiadają za alarmowanie o możliwych zagrożeniach. W najnowszych komunikatach ostrzeżono w sprawie wydarzeń, jakie w najbliższym czasie powinny mieć miejsce w naszym kraju.
Niemcy ostrzegają przed niebezpiecznymi zjawiskami w Polsce. Fot. Robert Stachnik / REPORTER

W celach rodzinnych, biznesowych, a nawet turystycznych, Polskę odwiedza nawet kilka milionów Niemców rocznie. Z tego też powodu niemieckie służby i media od czasu do czasu ostrzegają obywateli RFN o tym, czego mogą się spodziewać na polskiej ziemi.


Niemieckie ostrzeżenia ws. sytuacji w Polsce. Wskazano konkretne obszary

Mowa nie tylko o przestrogach dotyczących przestępczości, bezpieczeństwa ruch drogowego, czy spraw politycznych i obyczajowych, ale – tak jak w tym przypadku –alertów pogodowych. Renomowane niemieckie ośrodki synoptyczne potwierdzają bowiem, że kto w najbliższych dniach wybiera się do Polski, ten powinien liczyć się z niepogodą i występowaniem niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych.

Chodzi tu przede wszystkim o burze i wichury. W niemieckich ostrzeżeniach czytamy o pojawieniu się takich zagrożeń na obszarach województw zachodniopomorskiego, pomorskiego oraz lubuskiego. Z najnowszych danych polskiego Instytutu Meteorologii i Gospodarki wodnej wiemy jednak, że w najbliższym czasie burze spodziewane są także w pasie centralnym oraz na Podkarpaciu.

Niemcy stają się bardzo wyczuleni na kwestie związane z zagrożeniem ze strony przyrody m.in. ze względu na swoje niezwykle przykre doświadczenia. W tym roku RFN znów nawiedziły potężne ulewy, które szybko doprowadziły do powodzi.

Na początku czerwca pod wodą znalazły się wielkie obszary południowych landów Bawaria oraz Badenia-Wirtembergia. Niemiecka Służba Meteorologiczna (niem. Deutscher Wetterdienst, DWD) miejscami odnotowywała opady deszczu tak intensywne, że w ciągu kilku godzin na metr kwadratowy spadło nawet 70 litrów deszczu.

Najlepsza długoterminowa prognoza pogody? Niemcy wierzą w "Kalendarz 100-letni" Mauritiusa Knauera

Sytuacja na przełomie wiosny i lata sugeruje, że ponownie sprawdzić mogą się zapiski z tzw. "Kalendarza 100-letniego". Jak wspominaliśmy już w naTemat.pl, w przypadku czerwca 2024 roku interpretowano je jako zapowiedź zróżnicowanej pogody, w której "słońce ciągle będzie walczyło z opadami deszczu".

"Kalendarz 100-letni" to w Niemczech potoczna nazwa dzieła Mauritiusa Knauera "Calendarium oeconomicum practicum perpetuum". W XVII wieku opat klasztoru cystersów w Langheim stworzył to opracowanie, aby ułatwić przewidywanie pogody we Frankonii i dzięki temu zoptymalizować przyklasztorne rolnictwo.

Księga zawiera prognozy pogody, analizę sytuacji ekstremalnych, zjawisk atmosferycznych, plag szkodników oraz wskazówki dotyczące zbiorów. Nieoficjalna nazwa pracy Knauera wywozi się stąd, że w swoich prognozach oparł się on na stuleciach obserwacji innych uczonych, doświadczeniach ludzkości, a wszystko to wsparł wiedzą astronomiczną.

QUIZ: Tylko prawdziwy Polak zna Niemców tak dobrze! Sprawdź, co wiesz o sąsiadach zza Odry

Każde wspomnienie o "Kalendarzu 100-letnim" w niemieckich mediach wywołuje ostatnimi czasy spore zainteresowanie. Choć meteorolodzy narzekają, iż Mauritius Knauer nie oparł swoich prognoz na twardych dowodach naukowych, to zajmujący się pogodą dziennikarze do "Calendarium oeconomicum practicum perpetuum" sięgają chętnie.

I przypominają, że dzieło to wielokrotnie wykazało się dużą sprawdzalnością. Ostatni raz było tak z prognozami na lato ubiegłego roku. Nawet słynny DWD początkowo pomylił się co do prognozowanej aury, tymczasem w księdze opata z Langheim wszystko się zgadzało.

Czytaj także: https://natemat.pl/559514,pozary-w-turcji-chorwacji-i-grecji-zobacz-czy-twoj-hotel-jest-bezpieczny