Wzruszający moment na starcie Euro 2024. Tak przed meczem otwarcia oddali hołd Beckenbauerowi

Kilka minut przed meczem otwarcia tegorocznego Euro (Niemcy grają ze Szkocją) na stadionie Allianz Arena w Monachium kibice na trybunach i ci przed telewizorami obejrzeli krótką ceremonię otwarcia mistrzostw.

W jej trakcie doszło też do wzruszającego momentu, ponieważ UEFA postanowiła uczcić Franza Beckenbauera. Legendarny niemiecki piłkarz zmarł na początku stycznia 2024 roku, a w piątek 14 czerwca został uhonorowany w obecności jego żony i byłych kapitanów reprezentacji Niemiec.

Główne trofeum, czyli Puchar Henri Delaunaya, został wniesiony na stadion przez żonę Beckenbauera – Heidi. Towarzyszyli jej Bernard Dietz i Jürgen Klinsmann (obaj byli kapitanami reprezentacji, które zdobywały mistrzostwo Europy odpowiednio w 1980 1996 roku).

Uhonorowanie Beckenbauera miało jeszcze jeden symboliczny wydźwięk. Ceremonia odbyła się na stadionie Bayernu Monachium, z którym zmarły w wieku 78-lat piłkarz był związany przez większość swojej sportowej kariery. To właśnie z tą drużyną trzykrotnie zdobywał między innymi Puchar Europy w latach 1974-1976.

QUIZ: Zostań królem strzelców! Sprawdź, swoją kibicowską formę na Euro 2024

Urodzony 11 września 1945 roku w Monachium Franz Beckenbauer to jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii niemieckiego futbolu, który zdobywał puchary zarówno jako zawodnik, jak i trener. W roli piłkarza sięgnął po mistrzostwo Europy i mistrzostwo świata w 1972 i 1974 roku. Łącznie ma na koncie aż pięć medali na najwyższym szczeblu międzynarodowym.

"Cesarz" reprezentował barwy Bayernu Monachium przez 13 lat. Rozegrał łącznie 582 spotkania, w których strzelił 74 gole oraz 75 asyst. Miał na koncie także dwie Złote Piłki, a czterokrotnie został wybrany Piłkarzem Roku.

Pod koniec kariery, w 1983 roku, zasilił szeregi New York Cosmos, gdzie grał razem z Brazylijczykiem Pelé. Po zakończeniu kariery na boisku skupił się na pracy trenerskiej. Przez 6 lat prowadził reprezentację RFN, z którą sięgnął po wicemistrzostwo świata w 1986 roku, a 4 lata później po mistrzostwo globu. Świetnie szło mu również w pracy klubowej – odnosił sukcesy z Olympique Marsylia i Bayernem Monachium. Później został prezesem Bayernu, a także wiceprezesem FIFA.