Francja w półfinale Euro! Portugalię pokonała w rzutach karnych, teraz zagra z Hiszpanią
Marek Deryło
05 lipca 2024, 21:52·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 05 lipca 2024, 21:52
Francja remisowała 0:0 z Portugalią po 120 minutach gry, w karnych wygrała 5:3. Pomylił się Joao Felix. "Trójkolorowi" są w strefie medalowej, choć podczas Euro 2024 nie strzelili formalnie żadnej "własnej" bramki z gry. Albo gole samobójcze rywali, albo rzuty karne.
Reklama.
Reklama.
W 2016 r. gospodarzami Euro byli Francuzi, dotarli do finału. W nim zmierzyli się z Portugalią, po 90 minutach był remis, w dogrywce stracili bramkę. I nie zdobyli złota.
Osiem lat później obie ekipy walczyły o półfinał, o to, by zagrać z Hiszpanią, która w dramatycznym meczu pokonała reprezentację Niemiec.
Portugalia – Niemcy. Walka o półfinał Euro 2024
Na początku zaatakowali Francuzi, ale z czasem przewagę zdobyli Portugalczycy. Świetnie grał na lewym skrzydle Rafael Leao, skrzydłowy Milanu. Później gra się wyrównała, raz inicjatywę mieli jedni, a raz drudzy.
W 20. minucie uderzyli zza pola karnego Francuzi, pierwszą dobrą interwencję zanotował Diogo Costa, bohaterPortugalii w 1/8 finału. A to określenie i tak jest zbyt słabe. Costa najpierw w dogrywce fantastycznie uratował zespół w sytuacji sam na sam ze słoweńskim napastnikiem, a w serii rzutów karnych obronił trzy strzały z rzędu (trzy pierwsze).
Francuzi w 1/8 finału pokonali Belgów 1:0 po golu samobójczym z 85. minuty.
Portugalia – Francja. II połowa
W 50. minucie uderzał Kylian Mbappe, jednak wprost w bramkarza. Świetna akcją lewym skrzydłem odpowiedział Nuno Mendes.
Kilka chwil później upadł w polu karnym Mbappe. Leżał, trzymając się za nos, który złamał na początku Euro w meczu z Austrią. Został uderzony piłką po zagraniu głową przez rywala.
W 61. minucie bardzo dobrze interweniowałMike Maignan, bramkarz Francji. 120 sekund później Portugalczycy znów byli blisko gola. Jeszcze lepszą okazję mieli Francuzi, Kolo Muani jednak jej nie wykorzystał, doskonale zablokował ten strzał Ruben Dias.
Tuz przed końcem podstawowego czasu gry 41-letni Pepe stoczył pojedynek biegowy z 26-letnim Marcusem Thuramem, który wszedł na boisko kilka minut wcześniej. Portugalczyk przegrywał, ale ostatecznie wybił piłkę. I krzyknął wojowniczo, kibicom przeszły po plecach ciarki.
Portugalia – Francja. Dogrywka i rzuty karne
Na początku dogrywki dobrą okazję miał Cristiano Ronaldo, ale nie uderzył czysto. Świetny rajd prawą stroną przeprowadził Francisco Conceicao.
Przed drugą połową dogrywki z boiska zszedł Mbappe. Gole nie padły, o awansie musiały zdecydować rzuty karne.
Jako pierwszy strzelał Francuz Ousmane Dembele – trafił. Nastepnie uderzał Cristiano Ronaldo – i również się nie pomylił.
Francuz Youssouf Fofana dał Francuzom prowadzenie. Bernardo Silva także się nie pomylił.
Jules Kounde strzelił celnie, było 3:2 dla Francji. I wtedy w słupek uderzyłJoao Felix.
21-letni Bradley Barcola podwyższył prowadzenie Francuzów. Nuno Mendes także trafił, Portugalia pozostała w grze.
Do piłki podszedł Theo Hernandez. Strzelił celnie, Francja awansowała do półfinału. Wygrała 5:3.
Jest w strefie medalowej, choć nie zdobyła podczas Euro żadnej "własnej" bramki z gry. Z Austrią wygrała 1:0 po golu samobójczym. Z Holandią zremisowała bezbramkowo. Z Polską było 1:1, Mbappe trafił z karnego. Z Belgią było 1:0 po bramce samobójczej (choć raczej powinno się zapisać gola na konto Kolo Muaniego).
Mecz Francuzów z Hiszpanami odbędzie się 9 lipca o 21.
W sobotę walka o drugi półfinał. O 18 Anglicy zmierzą się ze Szwajcarami, a o 21 – Holendrzy z Turkami.