Izabela od 9 sierpnia była poszukiwana przez służby. Teraz w mediach pojawiły się informacje o jej odnalezieniu. Kobieta ma być cała i zdrowa.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", powołując się na dwa niezależne źródła, Izabela została odnaleziona w Bolesławcu. Dziennikarze podkreślają, że kobieta jest cała i zdrowa.
Z ustaleń dziennika wynika, że 35-latka przebywała wśród znajomych. To oni poinformowali służby. Na ten moment nie są znane żadne szczegóły ani kulisy dotyczące odnalezienia 35-latki.
Sprawa zaginięcia Izabeli była jedną z najgłośniejszych w ostatnich latach. Przypominamy, że kobieta wyjechała w piątek 9 sierpnia z domu pod Bolesławcem do Wrocławia, aby odebrać ojca ze szpitala. Na miejsce jednak nigdy nie dotarła. Na autostradzie A4 miał zepsuć się jej samochód. Auto z autostrady odebrali jej znajomi, a policja zabezpieczyła ślady dopiero po tym fakcie.
Zaginięcie kobiety w sobotę 10 sierpnia zgłosił jej mąż. Akcja poszukiwawcza odbywała się na ogromną skalę – oprócz służb zaangażowali się w nią wolontariusze, ale i świadkowie Jehowy. Kobieta należy bowiem do tej wspólnoty. W trakcie poszukiwań wykorzystano także psy tropiące. Te złapały trop, ale nie podjęły pogoni. Wszystko wskazywało na to, że 35-latka wsiadła do czyjegoś samochodu. Nie było jednak pewne, czy zrobiła to z własnej woli, czy może została porwana.
Wiadomości, które we wtorek 20 sierpnia przekazała "Gazeta Wyborcza" rzucają na sprawę nowe światło. Izabela, której poszukiwano przez ponad tydzień, miała odnaleźć drogę do znajomych. To właśnie oni poinformowali służby.
Informacje te dziennikarzom "Wyborczej" udało się potwierdzić również w jeleniogórskiej prokuraturze. Rzeczniczka Ewa Węglarowicz-Makowska przekazała, że ok. godziny 13:00 policja w Bolesławcu miała otrzymać informację o odnalezieniu 35-letniej Izabeli.
Dodajmy, że w planach na wtorek były kolejne poszukiwania. Te miały skupić się na przeszukaniu okolic autostrady A4. To właśnie wokół drogi skupiały się poszukiwania.
Rzeczniczka prokuratury w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przekazała nieco więcej informacji na temat stanu Izabeli. 35-latka, choć jest cała i zdrowa, nie była w idealnej kondycji. Kobieta miała być wyczerpana i głodna, kiedy pojawiła się u znajomych w Bolesławcu.
– Była bardzo zmęczona, wygłodniała i wycieńczona, ale jej życiu nic nie zagraża – przekazała Ewa Węglarowicz-Makowska. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. – Dopiero po przebadaniu przez lekarzy zapadnie decyzja czy będzie mogła być przesłuchana jeszcze we wtorek (20 sierpnia) czy będzie musiała trafić do szpitala – uzupełniła rzeczniczka prokuratury.
Onet dodaje natomiast, że 35-latka we wtorek została przewieziona na komendę. Tam ok. godziny 14:00 rozpoczęła składanie wyjaśnień. Na ten moment w tej sprawie nie wiadomo niczego więcej. Nowe światło na pewno rzuci na nią przesłuchanie 35-latki. Wówczas uda się potwierdzić, czy kobieta była siłą przetrzymywana. Właśnie w tym kierunku dotychczas prowadzone było śledztwo prokuratury.
374 odpowiedzi
Zobacz także