Ostatnie Pokolenie to grupa aktywistów świetnie znana mieszkańcom Warszawy. Dotychczas zasłynęli oni przede wszystkim z przyklejania się do kluczowych dla miasta wiaduktów i mostów. Teraz ich celem została... galeria handlowa Złote Tarasy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ostatnie Pokolenie atakuje w Warszawie. Złote Tarasy zmieniły kolor
– Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może i musi powstrzymać najgorsze skutki zapaści klimatu. Nasza codzienność się kończy, a rząd Tuska z uporem, z uśmiechem na twarzy dąży do wzrostu emisji (gazów cieplarnianych – przyp. red.). To, co nas czeka to śmierć i cierpienie miliardów, to co nas czeka to głód, wojny o zasoby i piekło na ziemi – zaznaczył jeden z aktywistów, który brał udział w dewastowaniu galerii Złote Tarasy.
Budynek położony w centrum Warszawy, wyróżniający się szklaną i nieregularną bryłą, został w środę 28 sierpnia pokryty pomarańczową farbą. Kolor ten jest od początku wykorzystywany przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia.
W ten sposób jego działacze chcą zwrócić uwagę na zmiany klimatyczne i spróbować zmusić rządy do stanowczego działania. Jednak lista ich postulatów jest znacznie dłuższa. Pośród ich żądań jest m.in. przesunięcie 100 proc. środków z budowy nowych autostrad na lokalny transport publiczny. Chcą, aby polski rząd wprowadził bilety miesięczne na transport lokalny w całym kraju w cenie 50 złotych.
Ostatnie Pokolenie nie składa broni. Wręcz przeciwnie, grozi Warszawie
"Nie możemy wrócić do normalności, która skazuje naszych bliskich na cierpienie. Zbliża się rok szkolny – przyszłość najmłodszych jest na szali" – napisali aktywiści w jednym z postów w mediach społecznościowych. Dołączyli do niego zdjęcie z pomalowaną na pomarańczowo fasadą Złotych Tarasów.
Jednak z kolejnych ich wpisów w serwisie X dowiadujemy się, że środowa akcja może być dopiero pierwszą z wielu, które planowane są na wrzesień. "To dopiero początek. Od września rozpoczną się blokady w centrum Warszawy" – grożą przedstawiciele Ostatniego Pokolenia.
Ostatnie Pokolenie chciało zablokować koncert Taylor Swift. Trochę im nie wyszło
O Ostatnim Pokoleniu słyszeliśmy już nie raz, a ich akcje frustrują wiele osób. Po ulewach, które nawiedziły Warszawę, trzymając w rękach banery, aktywiści pozowali na zalanej trasie S8. Wiele mówiło się także o ich próbie zatrzymania koncertu Taylor Swift, który na początku sierpnia odbył się na Stadionie Narodowym.
"Pomóż nam powitać Taylor Swift!" – tak brzmiał tytuł zbiórki aktywistów. Uzasadniali oni, że "muszą zatrzymać superbogaczy, zanim doprowadzą nasz świat do zapaści". Udało im się zebrać ponad 6 tys. zł. Jednak akcja pod Stadionem Narodowym na pewno nie należała do udanych.
Przedstawiciele Ostatniego Pokolenia pojawili się na miejscu z banerami i hasłami na długo przed rozpoczęciem wydarzenia. Byli tam na tyle wcześnie, że policja zdążyła ich usunąć na długo przed pojawieniem się artystki.