Wrzesień to świetny moment na wakacje all inclusive. Ceny w biurach podróży są już wyraźnie niższe, a dodatkowo kurorty nie są już aż tak oblegane. Nie trzeba się też martwić o pogodę, bo ta nadal dopisuje. Warto zatem wykorzystać szansę.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ostatni tydzień przyniósł drastyczne spadki cen wyjazdów na all inclusive. Oferty last minute w niektórych krajach były nawet o ponad tysiąc złotych tańsze. A to przecież dopiero początek jesieni. Ta jednak może okazać się droższa niż przed rokiem.
All inclusive w Albanii nagle mocno potaniało. Warto wykorzystać szansę
"Rzeczpospolita" podzieliła się najnowszym raportem Traveldaty dotyczącym cen wyjazdów na wrześniowe all inclusive. Analiza dotyczyła podróży w terminie 2-8 września i było to ostatnie takie zestawienie.
Jednak dane pokazują wyraźny trend, który może być widoczny podczas całej jesieni. Tylko w ostatnim tygodniu średnia cena wakacji all inclusive spadła o 127 zł. Można powiedzieć, że to niewiele. Jednak kiedy przyjrzymy się poszczególnym kierunkom, wówczas różnica jest już znaczna.
Rekordzistą obniżek jest hiszpańskie Costa de la Luz. Przed weekendem ceny spadły tam o 1426 zł. Bardzo mocno, bo o 477 zł spadły także ceny wczasów na włoskiej Sycylii.
Jednak naszą uwagę przykuła przede wszystkim Albania. Podczas tegorocznych wakacji przekonaliśmy się, że to właśnie ona może zostać nowym rajem Polaków na all inclusive, ale i nieco podgryźć rynek chorwacki. Klientów będzie kusiła także jesienią. Zwłaszcza że średnia cena wyjazdu spadła tam przed tygodniem aż o 944 zł, a średnia wyniosła 3006 zł. Tym samym jest to jeden z najtańszych obecnie kierunków.
Tunezja znów tańsza. Polaków kusi ceną i możliwością podróży na dowód osobisty
Ale jesień może mieć jeszcze jedną królową. Cenowo równych sobie nie ma bowiem Tunezja, która właśnie znowu staniała. I to znacznie. Obniżka z poprzedniego tygodnia wyniosła aż 177 zł, dzięki czemu średnia cena spadła do 2724 zł.
Tunezja może, choć nie musi, królować z jeszcze jednego powodu. Jak informowaliśmy na łamach naTemat, do końca 2024 roku można tam podróżować na podstawie dowodu osobistego, a nie jak dotychczas paszportu. Wystarczy spełnić dwa warunki – mieć kupiony bilet powrotny i zarezerwowany nocleg na czas pobytu. Oba bez trudu spełnią klienci biur podróży.
Turcja świętuje rekord turystów. Jesień może być dla nich równie udana
Czy podobnie będzie także jesienią? Wiele wskazuje na to, że jest na to szansa. W ostatnim tygodniu ceny wyjazdów do Turcji wpisały się w większy trend i także spadły. Obniżka o 125 zł oznacza, że średnia cena tygodniowego urlopu wyniosła 4283 zł.
I choć informacje o kolejnych obniżkach bardzo cieszą, to eksperci z Traveldaty porównali ceny tegorocznych urlopów na pierwsze dni września z tymi sprzed roku. Tu już tak optymistycznie nie było. Rok do roku średnia cena wyjazdu wzrosła bowiem o 203 zł. W 2024 roku mniej niż przed rokiem płacimy jedynie za wczasy w Albanii, Turcji, Egipcie i na Cyprze.