Seksualne skandale z udziałem księży, które wstrząsnęły niedawno diecezją sosnowiecką, okazują się jedynie niewinnymi zabawami. Prokuratura nocą przeszukała biura kurii, pod zarzutem pedofilii zatrzymano dwóch księży, kolejnego kapłana (byłego) capnięto za domniemane oszustwa. Doszło do tego, że kuria wydała poradnik dla zatrzymywanych księży.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wierni z diecezji w Sosnowcu mają kolejne powody do zmartwienia. Niedawno ich wspólnotą wstrząsały afery o podłożu seksualnym. Dotyczyły jednak dorosłych mężczyzn, więc w sumie poza zarzutami narkotykowymi i nieudzielaniem pomocy, były to sprawy raczej obyczajowe.
Teraz okazuje się, że pod tą pękającą skorupą kryją się sprawy o wiele bardziej mroczne, niż napędzane narkotykami seksualne zabawy księży. Jak donosi miejscowa prokuratura, śledczy weszli do biur Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.
Cała sytuacja rozegrała się wczoraj wieczorem (piątek, 4 października). To kolejny akt sprawy, w której zatrzymano już dwóch aktualnych księży i jednego byłego.
Dwaj księża usłyszeli łącznie 11 zarzutów dotyczących przestępstw seksualnych na szkodę dzieci. Jeden z nich został aresztowany. Z kolei były już ksiądz (również z diecezji sosnowieckiej) jest podejrzany o oszustwa. Jego dawna profesja jest tu kluczem, bo stawiane mu zarzuty dotyczą okresu, kiedy jeszcze był kapłanem.
"4 października br. w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu, w Biurze Delegata ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, a także w Diecezjalnym Centrum Służby Rodzinie i Życiu śledczy pod nadzorem Prokuratury, dokonali przeszukania w związku z prowadzonymi przez siebie postępowaniami. Informujemy, że Kuria w pełni współpracuje z wymienionymi organami, przekazując dane i nośniki, o które nas poproszono" – takiej treści komunikat wystosowała sosnowiecka kuria.
Czego szuka prokuratura w kurii?
Śledczy mają ręce pełne roboty. Wygląda na to, że gdzie nie ruszą, tam wyłazi coś obrzydliwego. Obecne śledztwa są odpryskiem zupełnie innej sprawy.
"Przedmiotowe postępowanie zainicjowano w oparciu o materiały wyłączone
z innego śledztwa Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, dotyczącego zabójstwa jednego z diakonów Diecezji Sosnowieckiej, do którego doszło 7 marca zeszłego roku" – informuje prokuratura.
Przypomnijmy: półtora roku temu koło Domu Katolickiego przy ul. Kościelnej w Sosnowcu znaleziono zwłoki młodego mężczyzny. Wieczorem tego samego dnia biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak wydał komunikat o tragicznej śmierci księdza tej diecezji oraz diakona.
Okazało się, że 46-letni ksiądz prawdopodobnie zabił 26-letniego diakona, a następnie popełnił samobójstwo rzucając się pod pociąg. RMF FM ustaliło nieoficjalnie, że dwaj mężczyźni byli ze sobą skonfliktowani – i właśnie to mogło doprowadzić do tragedii.
Obecnie zatrzymani księża nie są młodzikami. "Pierwszy z zatrzymanych mężczyzn – były duchowny w wieku 67 lat – stanął pod zarzutami popełnienia dwóch czynów zabronionych z art. 286 § 1 Kodeksu karnego". Prokuratura informuje, że ma zakaz opuszczania kraju, dozór i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.
Drugi (63 lata) od razu wylądował na 3 miesiące w areszcie. "Prokurator ogłosił zarzuty popełnienia dwóch przestępstw seksualnych na szkodę ustalonych osób małoletnich".
Trzeci z podejrzanych – duchowny w wieku 67 lat – usłyszał zarzuty popełnienia łącznie dziewięciu czynów, kwalifikowanych jako przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności na szkodę ustalonych osób małoletnich. Śledczy odebrali mu paszport, dali dozór i zabronili zbliżać się do dzieci.
"Każde z oszustw zarzucanych pierwszemu z podejrzanych zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Za każde z przestępstw seksualnych, zarzucanych dwóm pozostałym mężczyznom, grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności" – informuje prokuratura.
W Sosnowcu wrze, księża spodziewają się kolejnych zatrzymań
Jako pisze portal Gazeta.pl, sosnowiecka kuria wydała nawet instrukcje jak się zachowywać podczas zatrzymania. W poradach dla księży przytoczono artykuły z polskiego kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego. Wskazano między innymi prawo zatrzymanego do niezwłocznego kontaktu z adwokatem oraz obowiązek informowania najbliższej osoby o zatrzymaniu.
Kuria zaleca, aby w przypadku zatrzymania księża domagali się kontaktu z prawnikiem i powiadomienia o zdarzeniu przedstawiciela diecezji. W przypadku braku własnego adwokata lub radcy prawnego zachęca do kontaktu z odpowiednimi osobami w kurii, które mogą zorganizować pomoc prawną.
Instrukcja zawiera również wskazówki dotyczące postępowania w przypadku przeszukania, podkreślając prawo do obecności wskazanej osoby oraz możliwość zgłaszania zastrzeżeń do protokołu przeszukania.
Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy diecezja sosnowiecka zyskuje rozgłos na skalę krajową. Przed rokiem szerokim echem odbiła się zwłaszcza sprawa z Dąbrowy Górniczej, gdzie księża nie chcieli wpuścić ratowników, którzy przyjechali z pomocą mężczyźnie, który zasłabł podczas seksimprezy na parafii. W marcu 2024 roku informowaliśmy natomiast o śmierci mężczyzny w mieszkaniu księdza z Sosnowca.