Paweł Kukiz ogłosił rozwiązanie koła Kukiz'15 i utworzenie nowego ugrupowania o nazwie Wolni Republikanie. Tak teraz nazywa się jego koło poselskie. Poza Kukizem są w nim ciągle 3 osoby. Członkowie prezentują nieco różne poglądy, ale plany mają jak zawsze ambitne.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Paweł Kukiz poinformował w mediach, że rozwiązuje koło parlamentarne Kukiz'15. Decyzję ogłosił w środę, 16 października, na antenie Polsat News Polityka. Jednocześnie zapowiedział rozpoczęcie nowego rozdziału w swojej karierze politycznej. Bo oto narodzili się Wolni Republikanie.
Żeby była jasność: nie chodzi o jakąś nową partię. Wolnych Republikanów jest łącznie czterech i tworzą w Sejmie koło. Komentatorzy już zastanawiają się, czy Kukiz z kolegami chciał odróżnić się od jakichś "zniewolonych republikanów".
– Ten sam skład, ale koncepcja jest taka, że każdy z nas ma troszeczkę inne środowisko – wyjaśniał Kukiz.
W skład koła wchodzą te same osoby, co wcześniej. Oprócz Pawła Kukiza są to Marek Jakubiak, Jarosław Sachajko oraz Jan Krzysztof Ardanowski.
Polityk wyjaśnił na antenie, jakie poglądy reprezentują członkowie Wolnych Republikanów.
– Ja reprezentuję te środowiska, które chcą wprowadzenia zmian ustrojowych takich jak referenda, zmiana ordynacji wyborczej i sędziowie pokoju – przyznał.
– Marek Jakubiak to środowiska polonijne i prawicowe, a Jan Krzysztof Ardanowski, to są ci, którzy zawsze głosowali na prawa stronę, a w tych wyborach nie poszli głosować, bo byli zawiedzeni polityką rolną prowadzoną przez PiS– dodał.
Kukiz'15 w Sejmie
Kukiz'15 zostało powołane przez Pawła Kukiza, który już wcześniej postanowił zakończyć swoją karierę muzyczną i zaangażować się w politykę. Ugrupowanie zostało utworzone jako komitet wyborczy przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku
W wyniku tych wyborów do Sejmu weszło 42 przedstawicieli ugrupowania, a Paweł Kukiz założył stowarzyszenie o tej samej nazwie. W latach 2019-2020 Kukiz'15 wchodziło w skład Koalicji Polskiej. Jako partia polityczna, Kukiz'15 została zarejestrowana w 2020 roku.
Jednakże zaledwie trzy lata później ugrupowanie zostało wykreślone z rejestru z powodu niezłożenia na czas sprawozdania finansowego za 2021 rok. Wkrótce potem zarejestrowano nową partię polityczną Kukiz15, w której zarządzie nie było jednak... Pawła Kukiza.
– Tworzenie partyjnych molochów nigdy mnie nie interesowało. Wręcz przeciwnie, przeszedłem do polityki, by walczyć z bolszewicką konstrukcją, jaką mają wszystkie duże partie w naszym kraju – tłumaczył w jednym z wywiadów.
Kontrowersje wokół Pawła Kukiza
Kukiz w 2015 roku przyszedł do Sejmu jako antysystemowiec, jednak z czasem jego poglądy uległy wyraźnej erozji. W 2021 roku ogłosił, że nawiązał współpracę z PiS, co oznaczało, że jego koło poselskie zaczęło współdziałać z partią rządzącą.
Zawarto wówczas porozumienie mające na celu realizację niektórych postulatów Kukiza, takich jak reformy dotyczące systemu wyborczego i wzmocnienia lokalnych samorządów.
Jego działania spotkały się z dużą krytyką wśród opinii publicznej, ze względu na zmiany, jakie zaszły w jego poglądach i działaniach. W przeszłości Paweł Kukiz zapewniał przecież, że nie nawiąże współpracy z PiS.
Dla redakcji naTemat.pl w tej sprawie wypowiadała się prof. Anna Siewierska-Chmaj, która wyznała, że w 2015 roku Kukiz cieszył się ogromną popularnością wśród studentów, dla których prowadziła zajęcia i nakreśliła, jak odbierana była jego postać.
– Uwierzyli, że wreszcie pojawił się ktoś, kto przewietrzy system. Tymczasem rewolucja skończyła się w rynsztoku. Paweł Kukiz zachowuje się jak pożyteczny idiota. Jest żywą przestrogą dla wyborców. Jeśli ktoś wam obiecuje, że wywróci stolik, popatrzcie na Pawła Kukiza – mówiła.
– Władza potrafi błyskawicznie zdemoralizować osoby, które romantyzują politykę, nie mają pojęcia o tym, że wymaga pragmatyzmu i realizowania konkretnych celów. Politycy, którzy przedstawiają się jako antysystemowcy, obiecują wywrócenie stolika, rewolucję, nową jakość, często nie dowożą – dodała ekspertka.