
Jak podaje CNN, seria koncertów znacząco wpłynęła na gospodarkę. Tournee trwało od 17 marca 2023 roku do 8 grudnia 2024 roku, a jego finałowy koncert odbył się na stadionie BC Place w Vancouver, w Kanadzie.
W trakcie 152 koncertów w 51 miastach Taylor Swift zgromadziła miliony fanów na całym świecie, a sukces tej trasy uczynił ją miliarderką. W samych Stanach Zjednoczonych fani wydali średnio 1300 dolarów na podróże, noclegi, jedzenie i o pamiątki związane z koncertami – to podobna kwota do wydatków na Super Bowl. Jednak w przeciwieństwie do jednorazowego wydarzenia, jakim jest finał futbolu amerykańskiego, trasa Swift trwała miesiącami i obejmowała 23 miasta w USA.
Według badaczy z QuestionPro, uczestnicy "The Eras Tour" wydali w USA około 5 miliardów dolarów. US Travel Association szacuje, że po uwzględnieniu wydatków pośrednich, suma ta może sięgać nawet 10 miliardów dolarów – na przykład dzięki osobom, które przyjechały w okolice koncertów, nie mając biletów ale zrobiły zakupy.
Zobacz także
Efekt "Taylor Swift"
Zjawisko, które analitycy nazwali "efektem Taylor Swift", ożywiło branżę turystyczną i hotelarską w miastach, w których odbywały się koncerty. Centra notowały większy ruch i wyższe obłożenie hoteli. Wiele osób przedłużało pobyty, korzystając z lokalnych atrakcji.
"Wydarzenia te miały istotny, rewitalizujący wpływ na lokalną branżę turystyczną i centra miast, które wciąż zmagają się ze skutkami pandemii" – podkreśliło California Center for Jobs & the Economy.
Dzięki trasie Swift skorzystały także firmy transportowe. Przykładowo, Lyft odnotował średni wzrost przejazdów o 8,2 proc. w miastach, w których odbywały się koncerty, a w Nowym Orleanie był to aż 31 proc.
Taylor Swift w Polsce
Przypomnijmy, że według najnowszego Spotify Wrapped Taylor Swift jest najczęściej słuchaną artystką na świecie. Jak pisaliśmy w naTemat.pl w ramach "The Eras Tour" artystka tego lata po raz pierwszy odwiedziła Polskę i dała trzy koncerty na PGE Narodowym w Warszawie – 1, 2 i 3 sierpnia.
Bilety rozeszły się błyskawicznie i przyciągnęły nie tylko polskich fanów, ale także miłośników jej muzyki z innych krajów, w tym z USA i Europy. W ciągu trzech dni Swift zgromadziła w Warszawie 195 tysięcy osób – na każdym koncercie bawiło się 65 tysięcy fanów.