Przyszłość stacji telewizyjnej TVN, należącej do Warner Bros. Discovery to jeden z tematów, który wywołuje najwięcej emocji wśród Polaków. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie nowym właścicielem. Za to pracownicy stacji mają wiele obaw dotyczących przyszłości.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Portal Wirtualne Media dotarł do kilku pracowników TVN, którzy podzielili się swoimi obawami odnośnie sytuacji ze sprzedażą stacji i jakie może to mieć dla nich konsekwencje.
– Strach to jest od dłuższego czasu, ludzie się boją. (...) Od dwóch, trzech miesięcy chodzą pogłoski o sprzedaży Węgrom. Oni dają najlepszą kasę. Ostatnio mówiło się na korytarzach, że ta sprzedaż jest już przyklepana. Ponoć miała być niebawem ogłoszona – powiedział jeden z dziennikarzy.
Dodał, że przygotowywano już prezentację odnośnie zmian, jednak "wylądowała ona w koszu". Ostatnie działania premiera Tuska miały powstrzymać te działania, jednak "parcie, żeby to sprzedać jest silne".
Inna osoba zwróciła uwagę, że w odróżnieniu od Polsatu czy TVP podczas zmiany rządów, TVN było stabilnym miejscem. Teraz sprawa wygląda inaczej.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
– Ta stabilność została zachwiana. Jest nastrój niepewności. Wszyscy mamy poczucie, że coś dużego się może wydarzyć. Wszyscy mają nadzieję, że pozostanie to w rękach jakiegoś kapitału, który zapewni nam elementarną stabilność i niezależność. Na korytarzach wszyscy plotkują. Jedni mówią o Węgrach, drudzy o konsorcjum węgiersko-czeskim – przekazano.
Ten pracownik zdradził, że pojawiły się pogłoski, jakoby właściciel InPostu był zainteresowany zakupem. Miał zbierać pieniądze, ale "nie wiadomo czy zebrał".
Największe obawy pracowników dotyczą scenariusza, w którym to Węgrzy kupią stację, co wpłynie na newsową produkcję. W tej sprawie kroki podjął Donald Tusk, jednak jak zwraca uwagę jeden z dziennikarzy "Amerykanie mają trochę więcej do powiedzenia jako właściciele niż premier jakiegoś państwa z daleka".
Rośnie liczba zwolnień w TVN
Ujawniono również, że w ostatnim czasie wzrosła liczba zwolnień i przeniesień w dziale newsów.
– TVN nie płaci jakoś rewelacyjnie, ale ludzie w newsach mają etaty. To jedyna rzecz, która trzyma tu ludzi. Jakby mogli, to z chęcią przeszliby do TVP czy nawet do Polsatu, bo tam są lepsze stawki. Etaty pojawiły się dopiero po wejściu Warner Bros. Discovery – przekazał pracownik stacji.
Zdradził również, że Warner Bros. Discovery rzekomo chce, aby spółkę kupił Disney. Przedstawiciele korporacji mieli powiedzieć, że "zgodzą się na połączenie, ale telewizje linearne ich nie interesują. Wszyscy na świecie przestawiają się na streaming, a nie tradycyjną telewizję".