logo
Mają 90 lat, a wciąż są aktywne zawodowo i podziwiane. Na zdjęciu Irena Santor i Helena Norowicz. Fot. naTemat // PAWEL RELIKOWSKI / POLSKA PRESS/Polska Press/East News
Reklama.

Irena Santor – wokalistka, nagradzana wykonawczyni wielkich przebojów

Pierwsza dama polskiej sceny muzycznej, legendarna wokalistka, wykonująca szeroko pojęty pop tradycyjny – tak mówi się dziś o Irenie Santor. Artystka 9 grudnia 2024 roku skończyła 90 lat. Z pewnością trudno byłoby znaleźć w Polsce osobę, która nie zna Santor i jej piosenek.

"Maleńki znak", "Embarras", "Powrócisz tu", "Tych lat nie odda nikt", "Już nie ma dzikich plaż" – to tylko kilka utworów, które w jej wykonaniu zdobyły dużą popularność. Choć piosenkarka osiągnęła już sędziwy wiek, to nie spoczywa na laurach. Wciąż koncertuje po Polsce i jest obecnie w swojej jubileuszowej trasie.

Cieszy się uznaniem osób z branży i fanów. Odznaczenia i nagrody, które otrzymała, można by liczyć w dziesiątkach. Jej przygoda z estradą zaczęła się już w latach 50., kiedy dołączyła do zespołu "Mazowsze". Na talencie Santor poznali się znani kompozytorzy i jej kariera poszybowała w górę.

Może nie wszyscy wiedzą, ale oprócz powodzenia w muzyce Santor w życiu doświadczyła wielu przykrych chwil. Przeżyła II wojnę światową, w której zginął jej ojciec. Pod koniec lat 50. straciła córkę (zmarła po dwóch dnia od urodzenia). Potem rozpadło się jej małżeństwo. W 1961 roku uczestniczyła w śmiertelnym wypadku, w którym zginęła Ludmiła Jakubczak. Na początku lat 2000. dowiedziała się, że ma nowotwór. Udało jej się go jednak pokonać.

Dziś Santor jest bogata w różne doświadczenia. Ma 90 lat, a wciąż należy do aktywnego, podziwianego i lubianego grona polskich wokalistek. Bije od niej elegancja, kobiecość, wysoka kultura osobista i chęć do życia.

logo
Tak dziś wygląda Irena Santor. Fot. PAWEL RELIKOWSKI / POLSKA PRESS/Polska Press/East News

Wokalistka Sława Przybylska ma 92 lata i wciąż chętnie śpiewa

Na scenie jest już od 67 lat. Nie lubi, jak nazywa się ją "damą polskiej piosenki". Podkreśla wtedy, że jest "tylko zakompleksioną dziewczyną z Międzyrzeca na Podlasiu". Zasłynęła z takich piosenek jak: "Gdzie są chłopcy z tamtych lat", "Pamiętasz, była jesień" czy "Miłość w Portofino".

Mowa oczywiście o Sławie Przybylskiej, a właściwie Stanisławie Przybylskiej-Krzyżanowskiej. Artystka ma już za sobą 92. urodziny, ale udowadnia, że wiek to tylko liczba. Wciąż występuje przed publicznością, która darzy ją sympatią i szacunkiem. Sławę Przybylską charakteryzuje delikatny, ale głęboki głos, szeroki promienny uśmiech i pozytywne nastawienie do ludzi.

W listopadzie 2024 roku wokalistka wystąpiła w "Dzień dobry TVN", gdzie opowiedziała o tym, że energię do życia daje jej życzliwość i otwartość tych, których spotyka na swojej drodze.

– Jeśli człowiek emanuje wewnętrzną radością i wewnętrznym podziwem dla świata to jest piękny. [...] Radość daje też wymazanie ze swojego życia notorycznego narzekania – mówiła. Na wizji w pewnym momencie 92-latka poderwała się nawet do tańca.

Przybylska 6 lat temu zawiesiła swoją karierę, aby w pełni poświęcić się opiece nad mężem. Ukochany artystki Jan Krzyżanowski zmarł w listopadzie 2022 roku. Po zakończeniu żałoby piosenkarka uznała, że, zamiast siedzieć w domu i się zamartwiać, lepiej wrócić na scenę.

Ponownie pojawiła się przed publicznością. Przełomowym występem był ten podczas 61. festiwalu w Opolu. Przybylska zaśpiewała swoją słynną balladę "Pamiętasz, była jesień" i zaprezentowała nowy utwór "Tańcząca brzoza". W ubiegłym roku została także gościem specjalnym finałowego odcinka "The Voice Senior".

Sława Przybylska w wieku 92 lat pokazuje, jak można i warto cieszyć się życiem oraz korzystać z niego. Jest też idealnym przykładem pogodnego i wrażliwego podejścia do świata oraz ludzi.

Helena Norowicz – znana aktorka. Niedawno przeżyła renesans swojej kariery

Historia Heleny Norowicz jest bardzo barwna. Wychowała się w domu na wsi, gdzie na brak ruchu i aktywności na świeżym powietrzu nie mogła narzekać. Marzyła jej się kariera akrobatki. Umiała "robić szpagat, bezbłędne mostki czy zarzucać nogi na ramiona". Chciała studiować na AWF w Warszawie. Los jednak zdecydował inaczej. Przegapiła terminy egzaminów.

Z czasem zaczęła coraz chętniej odwiedzać teatry. Postanowiła spróbować swoich sił w szkole teatralnej. Do łódzkiej Filmówki dostała się za pierwszym razem. Po ukończeniu studiów zaczęła się jej kariera. Norowicz spełniała się jako aktorka teatralna, filmowa i serialowa.

Wykreowała postać okulistki w słynnym "Dekalogu IV" Krzysztofa Kieślowskiego. Zagrała też siostrę zakonną w filmie "Niewinne". A w "Bożym Ciele" Jana Komasy wcieliła się w Molińską. Ma na swoim koncie także udział w kultowych serialach telewizyjnych m.in. w "Na wspólnej" czy "Barwach szczęścia".

Norowicz w listopadzie ubiegłego roku obchodziła swój okrągły jubileusz. Dołączyła do grona 90-latek. Nie oznacza to jednak, że zrezygnowała ze swojego dalszego rozwoju i zniknęła w cień. Wręcz przeciwnie. Aktorka po osiemdziesiątce została... modelką. Pozuje często do różnych sesji zdjęciowych.

Można powiedzieć, że nastąpił renesans jej kariery. Norowicz daje przykład innym, że na przełamywanie dotychczasowej rutyny nigdy nie jest za późno. Gdy pani Helena została zapytana o swój przepis na tak dobrą formę w wieku 90 lat, przyznała, że niezależnie od upływającego czasu wyznaje zasadę "w zdrowym ciele, zdrowy duch".

Stara się mieć dystans do pewnych rzeczy i z humorem podchodzić do "szarej" rzeczywistości. Ponadto zachęca wszystkich do pozytywnego myślenia, ruchu i zdrowej diety. Norowicz cieszy się dużym uznaniem wśród swoich fanów. Tylko spójrzcie na jej zdjęcia, z pewnością jej kondycja zasługuje na podziw.

Brigitte Bardot – słynna Francuska ma 90 lat

Ikona francuskiego kina i symbol atrakcyjności oraz kobiecości. Chodzi o Brigitte Bardot, która przed laty stała się znana ze swoich odważnych i zmysłowych ról, a także z naturalnej urody. Była inspiracją dla wielu kobiet. Przełomy w jej karierze stał się występ w filmie "I Bóg stworzył kobietę" w 1956 roku. Tę produkcję wyreżyserował Roger Vadim, za którego gwiazda wyszła później za mąż.

Wielu wciąż dobrze pamięta kadry Bardot z młodości. Aktorka we wrześniu 2024 roku skończyła równo 90 lat. Choć porzuciła karierę filmową, to wciąż udziela się publicznie. Z okazji swoich okrągłych urodzin udzieliła wywiadu, w którym wspomniała, że "temat aktorstwa traktuje jako zamknięty, ale jest z niego dumna".

Swoją światową rozpoznawalność wykorzystuje teraz w inny, szlachetny sposób. Pomaga zwierzętom i walczy o ich ochronę. Zapytana o swoje największe marzenie odpowiedziała, że byłby to "całkowity zakaz jedzenia koniny". Nie da się ukryć, że Bardot jest bardzo wrażliwą osobą. – Tak naprawdę nie myślę o swoim wieku. Każdy dzień przyjmuję z łatwością i otwartością – powiedziała w rozmowie z agencją AFP.

Sophia Loren – legendarna aktorka też została 90-latką

Legenda włoskiego i światowego kina, dwukrotna laureatka OscaraSophia Loren 20 września 2024 roku także dołączyła do grupy kobiet po dziewięćdziesiątce. Od młodzieńczych lat miała dar do gry aktorskiej. Postanowiła go wykorzystać.

Zagrała w ponad stu filmach, współpracowała z największymi aktorami i reżyserami. W 1999 roku Amerykański Instytut Filmowy umieścił ją na 21. miejscu w rankingu "największych aktorek wszech czasów". Aktorka pierwszego Oscara dostała za główną rolę w dramacie "Matka i córka", a drugiego za całokształt twórczości. Jest także laureatką pięciu Złotych Globów.

Na uwagę zasługuje fakt, że Loren wciąż cieszy się popularnością. Choć mogłaby przejść na zasłużoną emeryturę, to podkreślą, że "bez kina absolutnie nie może żyć". W 2020 roku wystąpiła w filmie swojego syna Eduardo Pontiego "Życie przed sobą". Uważa, że zawodowo nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Motywację i siłę daje jej miłość do aktorstwa. – Myślę o przyszłości, nigdy nie żałuję tego, co mnie ominęło – takim mottem podsumowała swój urodzinowy wywiad dla dziennika "La Repubblica".