John Lithgow potwierdził, że zagra Dumbledore'a w serialu Harry Potter
John Lithgow powiedział "tak" roli Albusa Dumbledore'a w serialu "Harry Potter" Fot. materiał prasowy
Reklama.

HBO pracuje właśnie nad serialem "Harry Potter", który ma przenieść na srebrny ekran siedem tomów popularnej serii J.K. Rowling. Rolę showrunnerki i scenarzystki rebootu powierzono Francesce Gardiner, która ma już doświadczenie w adaptacjach magicznych książek dla młodzieży – zajmowała się w końcu "Mrocznymi materiami" na podstawie prozy Philipa Pullmana. Na jej koncie znajdziemy również nagrodzoną 19 statuetkami Emmy "Sukcesję".

Producentem wykonawczym i reżyserem kilku odcinków został Mark Mylod, który w 2022 roku wyreżyserował czarną komedię "Menu" z Anyą Taylor-Joy ("Gambit królowej"). Jeśli chodzi o resztę ekipy produkcyjnej, póki co najbardziej intryguje udział Holly Waddington, kostiumografki z Oscarem za "najlepsze kostiumy" za film "Biedne istoty" Jorgosa Lantimosa.

John Lithgow powiedział "tak" roli Dumbledore'a w serialu "Harry Potter"

W połowie lutego branżowy portal Deadline informował nieoficjalnie, że rola profesora Albusa Dumbledore'a, dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie powędruje najpewniej do sześciokrotnego laureata Emmy (telewizyjnych Oscarów), Johna Lithgowa. Amerykański aktor rozmawiał ostatnio z serwisem Screenrant, w którym promował swój ostatni projekt, czyli thriller "The Rule of Jenny Pen" Jamesa Ashcrofta.

Lithgow potwierdził w wywiadzie z Ryanem Northrupem, że został obsadzony w serialu o "chłopcu, który przeżył". – Cóż, to było dla mnie spore zaskoczenie. (...) To nie była łatwa decyzja. Obawiam się, że rola ta zdefiniuje ostatni rozdział mojego życia. Ale jestem bardzo podekscytowany. Wspaniałe osoby interesują się z powrotem Harrym Potterem. Ale to była bardzo ciężka decyzja, bo będę miał 87 lat, kiedy ten serial dobiegnie końca, ale powiedziałem "tak" – wyjaśnił.

Czasopismo "The Hollywood Reporter" zwróciło się o komentarz do HBO. "Doceniamy, że tak głośny serial wywołuje takie poruszenie. (...) Będziemy potwierdzać szczegóły dopiero po sfinalizowaniu umów" – czytamy w oświadczeniu stacji.

79-letniego gwiazdora Hollywood mogliśmy widzieć m.in. w nominowanym do Oscara "Konklawe" Edwarda Bergera, "Interstellarze" Christophera Nolana, serialu kryminalnym "Dexter" i komedii "Trzecia planeta od Słońca".