
Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie kawalerki w gdańskiej dzielnicy Siedlce, którą przejął Karol Nawrocki od pana Jerzego. W tej sprawie wpłynęły trzy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.
W poniedziałek Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieściem opublikowała komunikat w tej sprawie. Jak czytamy dwa zawiadomienia "o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z nabyciem mieszkania położonego w Gdańsku przez kandydata na urząd Prezydenta RP" wpłynęły 8 marca.
Złożyły je Magdalena Biejat oraz osoba prywatna. Trzecie zawiadomienie zostało złożone przez prezydent Gdańska, Aleksandrę Dulkiewicz. Chodzi o "aferę mieszkaniową" z udziałem Karola Nawrockiego, o czym więcej można przeczytać tutaj.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński poinformował, że w ramach czynności sprawdzających, śledczy od 9 maja do 13 czerwca, zwrócili się do szeregu instytucji o nadesłanie pełnej dokumentacji.
Uzyskano ją z Aresztu Śledczego w Gdańsku, Zakładu Karnego w Czarnem, z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, od Prezydenta Miasta Gdańska, z Domu Pomocy Społecznej, z Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku III Wydziału Ksiąg Wieczystych, z Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku II Wydziału Karnego, z Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku IV Wydziału Rodzinnego i Nieletnich, z Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, dokumentacji medycznej dot.. pana Jerzego, a także od zarządcy nieruchomości.
Prokuratura wszczęła postępowanie ws. kawalerki Nawrockiego
Po analizie materiałów i przesłuchaniu przedstawiciela Prezydenta Gdańska jako świadka, prokurator uznał, że zachodzi uzasadnione podejrzenie o popełnienie przestępstwa.
"W dniu 13 czerwca 2025 r. wydał postanowienie o wszczęciu dochodzenia w sprawie doprowadzenia J. Ż., w okresie od 24 stycznia 2012 roku do 6 marca 2017 roku, w Gdańsku, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w postaci prawa własności nieruchomości – lokalu mieszkalnego o wartości 120 000 zł" - czytamy w komunikacie.
Do popełnienia przestępstwa miało dojść poprzez wprowadzenie pana Jerzego w błąd podczas zawierania umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości i pełnomocnictwa, "co do zamiaru uiszczenia całej ceny za sprzedaż nieruchomości oraz co do zapewnienia mu opieki i pomocy w życiu codziennym w zamian za przeniesienie jej własności, a następnie zawarcie w jego imieniu na podstawie uzyskanego pełnomocnictwa umowy sprzedaży nieruchomości na swoją rzecz, czym działano na szkodę pokrzywdzonego".
W celu wyjaśnienia okoliczności sprawy, prokurator przeprowadzi lub zleci przeprowadzenie szeregu czynności procesowych, w tym m.in. przesłuchanie świadków oraz powołanie biegłych, których nie udało się wykonać na etapie postępowania sprawdzającego z powodów proceduralnych.
Ocena tych dowodów pozwoli na podjęcie decyzji w sprawie. Przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Zobacz także
