Przedsiębiorcy mają czas tylko do 30 listopada. 1200 zł zostanie w portfelu

"Wakacje składkowe" to stosunkowo nowe narzędzie, bo działa od listopada zeszłego roku. Być może dlatego tak wielu przedsiębiorców jeszcze o nich nie wie lub zapomniało złożyć wniosek. Na szczęście jest jeszcze chwila, by nadrobić zaległości.

To ulga pozwala przedsiębiorcy na zwolnienie z opłacania składek za jeden, wybrany miesiąc w roku. Warto już na wstępnie podkreślić, że nie chodzi o składkę zdrowotną. Ulga nie obejmuje też składek za pracowników czy zleceniobiorców, bo te trzeba zapłacić normalnie.

Zwolnienie dotyczy wyłącznie składek na ubezpieczenia społeczne samego przedsiębiorcy (emerytalne, rentowe, wypadkowe), dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego oraz na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy.

ZUS wyjaśnia na stronie, że "składki, z których uzyskasz zwolnienie, sfinansuje budżet państwa". Oznacza to, że ten "darmowy" miesiąc wlicza się do przyszłej emerytury, a przedsiębiorca zachowuje pełne prawo do świadczeń.

Ulga jest pomocą de minimis. Co to znaczy? Trzeba pilnować swojego limitu ("kwota pomocy publicznej otrzymanej w okresie 3 minionych lat nie może przekroczyć 300 tys. euro"). Wniosek (formularz RWS) można złożyć wyłącznie z profilu na Platformie Usług Elektronicznych (PUE)/eZUS.

Z jakiegoś powodu pomimo tego, że można zyskać średnio 1200 zł, zaskakująco mało firm sięgnęło po tę ulgę. Z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, na które powołują się eksperci e-pity.pl i fillup.pl, wynika, że aż 40 proc. uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku.

Ponadto zainteresowanie jest wyraźnie mniejsze niż rok temu. W 2024 roku wniosek złożyło 1 328 242 przedsiębiorców, a na początku listopada 2025 roku liczba ta wynosiła 986 658. Dlaczego tak się dzieje?

– Musimy pamiętać, że w 2024 roku ulga zaczęła obowiązywać od listopada i to był jedyny miesiąc, aby złożyć wniosek i móc z niej skorzystać jeszcze w minionym roku. Był to wówczas flagowy projekt rządu, o którym głośno mówiło się w mediach. W bieżącym roku, choć możemy z wakacji składkowych skorzystać w dowolnym miesiącu, wielu przedsiębiorców o tym nie pamięta – komentuje Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl.

Zgodnie z przepisami, wniosek trzeba złożyć w miesiącu poprzedzającym ten, w którym chcemy skorzystać ze zwolnienia. – Jeśli chcemy otrzymać zwolnienie w bieżącym roku, powinniśmy złożyć wniosek w listopadzie, aby składek na ubezpieczenia społeczne nie płacić w grudniu – przypomina Monika Piątkowska.

Właśnie dlatego 30 listopada to absolutnie ostatni dzwonek, by skorzystać z ulgi jeszcze w 2025 roku. Kto się spóźni i złoży wniosek w grudniu, po prostu wykorzysta ulgę przysługującą mu na rok 2026 (za styczeń) , tracąc jednocześnie szansę na zwolnienie za rok 2025, które można otrzymać tylko składając wniosek jeszcze w tym miesiącu. A czy jest jakiś "najlepszy" miesiąc na wakacje składkowe? Jak to zwykle bywa: to zależy.

Dane resortu pokazują, że polscy przedsiębiorcy lubią zostawiać to na ostatnią chwilę. W ciągu pierwszych czterech dni listopada wpłynęło ponad 100 tys. wniosków, czyli ponad 10 proc. wszystkich złożonych w 2025 roku.