Taylor Swift płacze przed kamerą. Wspomnienia o tragedii były zbyt bolesne
Taylor Swift popłakała się w dokumencie "The End of an Era" na wspomnienie o próbie zamachu na jej koncert w Wiedniu i zabójstwie 3 dziewczynek w Southport Fot. materiał prasowy; Disney+

Na Disney+ trafił serial dokumentalny "The End of an Era" poświęcony słynnej trasie koncertowej Taylor Swift "The Eras Tour". W pierwszych odcinkach emocje wzięły górę – piosenkarka popłakała się na wspomnienie o tragediach, jakimi były zabójstwo trzech dziewczynek w Southport i próba zamachu na jej koncert w Wiedniu.

REKLAMA

Trasa koncertowa The Eras Tour nie tylko promowała utwory Taylor Swift z jej ostatnich albumów, czyli "Midnights" i "The Tortured Poets Department", ale oddawała również hołd każdej erze twórczości artystki, począwszy od debiutanckiej płyty sprzed ponad 20 lat. Amerykańska artystka odwiedziła w ramach tej trasy aż 21 państw, dając łącznie 149 koncertów.

Miniserial dokumentalny "The End of an Era" w serwisie streamingowym Disney+ pokazuje, jak od kuchni powstała głośna, pełna bransoletek przyjaźni i wylanych łez trasa koncertowa The Eras Tour – od pomysłu na budowę sceny i układy taneczne, po piosenki-niespodzianki oraz duety z innymi ikonami popu, aż po emocje tłumione wewnątrz przez główną gwiazdę wieczoru.

Taylor Swift płacze z powodu próby zamachu na koncert w Wiedniu i zabójstwa fanek w Southport

W dokumencie zostały poruszone bolesne i traumatyczne dla wielu kwestie. W pierwszym odcinku "The End of an Era" wspomniano o próbie zamachu na koncert Taylor Swift w Wiedniu i zabójstwie trzech dziewczynek w angielskim mieście Southport, gdzie odbyły się warsztaty tanecznych inspirowane twórczością gwiazdy pop. Piosenkarka nie wytrzymała napięcia i popłakała się przed kamerami.

– Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że będziemy świadkami zamachu terrorystycznego. Uniknęliśmy masakry – powiedziała Swift na wzmiankę o sytuacji w Austrii, porównując swoją rolę do pilota, który nie może pokazać pasażerom samolotu, że się boi. – Trzeba (red. przyp. – te emocje) zablokować – dodała.

Pod koniec odcinka dowiedzieliśmy się, że przed kilkoma koncertami na stadionie Wembley w Londynie artystka rozmawiała osobiście z rodzinami i przyjaciółmi ofiar ataku nożownika, do którego doszło 29 lipca 2024 roku w Southport. Zginęły w nim trzy dziewczynki: 6-letnia Bebe King, 7-letnia Elsie Dot Stancombe i 9-letnia Alice da Silva Aguiar.

Po jednym z takich spotkań kamera uchwyciła, jak tuż przed wejściem na scenę Swift cała we łzach udała się z mamą do garderoby. – Wiem, że może się to wydawać nieprawdopodobne, ale jestem święcie przekonana, że im pomogłeś – pocieszała ją Andrea Swift.

Z mentalnego punktu widzenia, często żyję w rzeczywistości, która jest nierealna, (...), ale muszę sobie radzić ze wszystkimi emocjami, by móc potem wystąpić – skwitowała w dokumencie Tay Tay.