
WhatsApp został kupiony przez Facebooka za... Zaraz, chwila, a co to właściwie jest ten WhatsApp? Tak wielu Polaków zareagowało na informacje o gigantycznym transferze w świecie mobilnych technologii. WhatsApp Polski jeszcze nie podbił, ale światu był znany już od dawna – tak samo jak wiele innych, przydatnych aplikacji, których nie znamy, bo do naszego kraju jeszcze nie przyszła na nie moda.
Korzysta z niej już 450 milionów ludzi na całym świecie, z tego aż 70 proc. z nich używa jej codziennie. Każdego dnia WhatsApp zdobywa kolejny milion użytkowników – i zdecydowanie wyprzedza w liczbach Facebook Messengera, który już od momentu wejścia na rynek był ostro krytykowany. Chociażby za to, że do samej rozmowy na Facebooku potrzeba oddzielnej aplikacji, która i tak nie zawsze działa poprawnie.
Dlaczego więc taka cudowna aplikacja nie przyjęła się w Polsce? Paweł Okopień ze SpidersWeb twierdzi, że powody są proste: w Polsce większość ludzi i tak używa Facebooka, bo jeśli chodzi o komunikatory internetowe, to niczego innego nie potrzebują. Jeśli zaś chcą komunikować się w inny niż FB sposób, używają SMS-ów lub MMS-ów. Jego opinię potwierdzają w pewnym stopniu komentarze internautów, którzy choć często zachwyceni WhatsAppem, wskazują na to, że w Polsce może być po prostu mało potrzebny.
Po co ktoś miałby się przesiadać z Facebook Messenger, czy też Googlowych Hengoutów, które oferują to samo jak nie więcej, a do tego już teraz są tam "nasi" znajomi.
W Polsce po prostu dużo łatwiej dostępne są plany taryfowe z nielimitowanymi rozmowami i sms'ami niż, dużym pakietem internetowym (bo do tego, żeby był nielimitowany nie dojdziemy chyba szybko). Więc sms'y mają przewagę, bo nie trzeba się zastanawiać czy ktoś ma konto na WhatsApp czy nie, a nowe telefony mają wygodne skrzynki odbiorcze, więc wygoda takich rozmów jest nawet wyższa (...) Nie mam po prostu potrzeby korzystania z WhatsApp'a od czasu gdy korzystam z taryfy z nielimitowanymi połączeniami i wiadomościami.
WhatsApp i FB? Nie, dziękuję!
Oczywiście, nie zabrakło też głosów oburzenia na kupno tej aplikacji przez Facebooka. Już zaczęły powstawać artykuły typu "5 powodów, dla których po przejęciu WhatsApp należy przestać go używać". Podobny ton przebija się często w komentarzach internautów.
Ech, czyli czas uciekać z tego świetnego komunikatora :/ Trzymam się daleko od Facebooka, konta juz tam nie mam, Meseengera nie używałem, a obawiam się że. WhatsApp będzie mocno powiązany z FB.
Krytyka pochodzi głównie spoza Polski. Nas może dziwić, że za "zwykłą appkę" zapłacono tak astornomiczną sumę, ale dla świata biznesu to absolutnie normalne.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że FB konkurował na tym polu z Google – internetowy gigant dawał jednak o kilka dużych miliardów mniej. Facebook musiał przebić ofertę, bo młodzi ludzie od Zuckerberga uciekają – wolą ask.fm czy właśnie WhatsApp.
Polacy w tym szale nie uczestniczą, ale nie tylko dlatego, że SMS-y wychodzą taniej niż pakiety internetowe. Często nawet nie wiemy, że dana aplikacja istnieje i jakie daje możliwości. Do kupowania aplikacji mamy awersję, wychodzimy z założenia, że wszystko ma być za darmo – w ten sposób pomijamy wiele cennych appek (WhatsApp jest darmowe przez 1 rok).
VSCO Cam - lepszy niż instagram?
Znajoma, od której pierwszy raz o tym usłyszałem, scharakteryzowała to krótko: taki lepszy Instagram. Ja sam za dużo zdjęć telefonem nie robię, ale coraz częściej słyszę o VSCOCAM, który na Zachodzie już jest całkiem znany. Użytkownicy chwalą go za lepsze i ciekawsze filtry, szybszą niż Instagramu obsługę i lepsze możliwości edycji zdjęć. Z drugiej strony – krytykują za zacinanie się (takie posty dotyczą szczególnie Samsungów Galaxy i HTC One), częste błędy i niedociągnięcia, np. czasem aplikacja odmawia zapisywania zdjęć. Komentarze pochodzą bezpośrednio ze sklepu Google Play.
Bardzo dobra! Na Samsungu Trend wogóle sie nie zacina, a co to przerabiana zdjęć to wymiata! To jedną z najlepszych aplikacji jakie miałam :3
Bardzo fajny program do przerabiania zdjęć czasem jednak nie chcą się załadować.
Snapchat - znikające porno-fotki
Idea Snapchata jest niezwykle prosta i na pierwszy rzut oka nie różni się znacznie od tego, co oferują inne aplikacje. Appka pozwala robić komórką zdjęcia i nagrywać kilkusekundowe filmy, które następnie wysyła się swoim znajomym. Tym, co wyróżnia jednak Snapchat jest fakt, że przesłane w ten sposób materiały znikają z serwerów oraz komórki odbiorcy po maksymalnie 10 sekundach. W ten sposób powstała cała kultura wysyłania sobie za pomocą Snapchata rozbieranych zdjęć. Szacuje się, że w USA używa tej aplikacji co dziesiąty posiadacz telefonu komórkowego. Nic dziwnego, że Facebook również tę aplikację chciał kupić za miłą sumę 3 miliardów dolarów. Twórcy się nie zgodzili, o czym pisaliśmy tutaj.
Evernote - organizator życia
Evernote to bezpłatna aplikacja, która pozwala na zapamiętywanie dosłownie wszystkiego. Notatki, robienie zdjęć, listy zadań, przypomnienia audio – to wszystko tam znajdziemy. Że niby już było? Tak, ale Evernote wyróżnia się tym, że... pozwala zsynchronizować to między wszystkimi urządzeniami, jakich używamy, niezależnie od ich systemu operacyjnego.
Super aplikacja. Zastąpiła kalendarz podreczny Jest nieoceniony! Mogę w każdej chwili zapisać wszystko co mi przyjdzie do głowy. Polecam! Już nic ci nie umknie!
SUUUUUPER APKA cos wspanialego dla ludzi co maja duzo notatek do zapisania a pamiec juz nie ta teraz mam wszystko i w telefonie i automatycznie w kompie
Shazam - zgadnie każdą piosenkę
Wahałem się, czy umieścić Shazam w tym zestawieniu, bo sama aplikacja ma kilka ładnych lat. Ja używałem jej jeszcze na stareńkim HTC Hero. Ale widzę też, że wiele osób dopiero ją odkrywa. Shazam to spełnienie marzeń każdego, kto wychowywał się w latach '90 i słyszał w radiu lub na MTV piosenkę, ale nie trafił na moment wymieniania jej tytułu. Shazam "słucha" piosenki przez kilka sekund, po czym po prostu pokazuje nam jej tytuł. Bardzo rzadko zdarza się, by appka nie znała jakiejś piosenki – nawet jeśli mowa o niszowej muzyce. Wad brak, bo sam pomysł jest po prostu genialny.
VINE - 6-sekundowymi filmami podbił świat
Same Vine'y w Polsce są już co prawda popularne, ale kojarzą się bardziej z samym zjawiskiem niż korzystaniem z appki. Vine to po prostu nazwa aplikacji, która pozwala nagrać 6-sekundowy filmik i wrzucić go na portale społecznościowe. Vine'y stały się internetowym hitem w 2013 roku, powstały nawet specjalne fanpage, które je zbierają. Polacy – choć chętnie je oglądają – z samej aplikacji masowo nie korzystają. A szkoda, bo powstają w ten sposób naprawdę zabawne rzeczy. Chociaż wielu użytkowników narzeka, że sama apka często nie działa tak jak powinna.
Paweł Wrr... Po jakimś czasie blokuje się i nie odtwarza filmów, do tego gdy próbuje nagrać swój własny pokazuje się komunikat, że nie obsługuje mojego tel... przecież mam SGS3! ! ! Wrrr...
Ugh W moim Samsungu nie mogę wstawia ani nagrywac filmików. Mam możliwość tylko i wyłacznie oglądania...
Super aplikacja jesli chodzi o przegladanie filmow. Ładują sie bardzo szybko. Szkoda ze sie zawiesza gdy probujesz cos nakrecic.
WeChat - komunikator z... Chin
Kolejny po WhatsApp komunikator. Tym razem z Chin. Aplikacja działa na wszystkich smartfonach i umożliwia wysyłanie wiadomości tekstowych, głosowych, a także wideo czatowanie. Występuje w polskiej wersji językowej, ale i tak nie jest u nas zbyt popularna. W przeciwieństwie do reszty świata – obecnie bowiem WeChat ma już prawie 300 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie, jednak głównie w Azji. Więcej o WeChacie pisał nasz bloger Jacek Żdżarski.
Polecam jedna z lepszych apek tutaj...Zobaczymy co dalej...troche wiesza sie przy slabym transferze ale przy kiepskim zasiegu idzie cokolwiek napisac polaczyc sie i powiedziec ...Skype nawet by sie nie zalogowal dlatego jest od niego lepsza ta apka i posiada wiecej funkcji i mozliwosci,jeden minus brak wyszukiwania rodaków..Pelno Azjatów...Moje konto to: AdiDriver-zapraszam.
Aplikacja spoko... tylko na co to komu jak jej nikt nie ma?
Eksperymentuj ze smartfonem!
Na smartfonach mamy jeszcze wiele do odkrycia. W Polsce dopiero zaczyna się szał na randkowanie z Tinderem, coraz popularniejsze jest Shazam czy Evernote, ale to wciąż inna skala niż za granicą. Nowe aplikacje po prostu warto sprawdzać – bo dziś, kiedy mamy coraz szybszy i coraz łatwiej dostępny internet, wiele z nich może nam znacznie ułatwić życie.

