Tak PiS pogrywa z Janiną Ochojską. Może już wejść do Sejmu, ale... nie tam, gdzie spotkałaby niepełnosprawnych
Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej może wejść do Sejmu, ale nie da rady spotkać się z protestującymi. Dlaczego? Janina Ochojska dostała pozwolenie na wejście do budynku, ale tylko do Centrum Medialnego Kancelarii Sejmu. Taką decyzję podjął komendant Straży Marszałkowskiej płk Piotr Rękosiewicz i dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka. Działaczka zapowiada dalszą walkę.
Ich pismo było konsekwencją dwóch nieudanych prób dostania się do budynku przez szefową PAH. Ikona walk o prawa niepełnosprawnych w Polsce nie poddała sie jednak i zapowiedziała dalsze próby.
Fala hejtu
Ochojska zapowiedziała jednak, że "nie przyłoży ręki do wyciągnięcia z Sejmu niepełnosprawnych" i dalej będzie starała sie o odwiedziny z protestującymi. Takie zachowanie szefowej PAH obudziło prawicowyców, którzy pod jej wpisem na Twitterze przeprowadzili istną tyradę.
"Miałem do Pani zawsze szacunek za Pani działania. Skutecznie mnie go Pani pozbawiła... Idziemy w politykę?"; "Pani ręka nadaje się tylko do obdzierania ze skóry Ludzi ciężko pracujących, bo prowodyrka tego "protestu" NIE CHCE DANINY SOLIDARNOŚCIOWEJ OD BOGATYCH?!?!"; "A gdzie pani była w 2014 roku? Miała ich pani w d*** a teraz robi pani politykę na niepełnosprawnych" – komentują sympatycy prawicy.