Jest prawomocny wyrok w sprawie Szymona z Będzina. Cała Polska szukała jego rodziców

Rafał Badowski
Będą surowsze kary dla rodziców oskarżonych o zabicie niespełna dwuletniego Szymona z Będzina. Kary zaostrzył Katowicki Sąd Apelacyjny. Ojciec chłopca został skazany na 15 lat więzienia, a matka – na 13 lat więzienia. Dziecko zmarło ponad osiem lat temu po uderzeniu w brzuch. Rodzice porzucili jego ciało w stawie w Cieszynie.
Szymon z Będzina został odnaleziony osiem lat temu w stawie w Cieszynie. Policja
Przez dwa lata nie było wiadomo, kim jest odnaleziony w stawie chłopiec. W czerwcu 2017 roku katowicki Sąd Okręgowy skazał ojca Szymona z Będzina na 12 lat, a matkę na 10 lat za zabójstwo z tak zwanym zamiarem ewentualnym. Prokuratura domagała się przed sądem I instancji dla oskarżonych po 15 lat więzienia. Potem – na skutek ponownego przeanalizowania materiałów sprawy – żądała się dla rodziców Szymona dożywocia. Prokurator Arkadiusz Jóźwiak podkreślał, że mimo świadomości, iż stan chłopca się pogarszał, nie zrobili nic, by mu pomóc.

Ciało dwuletniego chłopca znaleziono w 2010 roku w stawie w Cieszynie. Cała Polska szukała rodziców dziecka. Później okazało się, że to właśnie oni go zakatowali. Ojciec uderzył dziecko, bo nie wykonywało poleceń. Po ciosie stan chłopczyka się pogarszał. Pękło mu jelito cienkie, dziecko dostało ropnego zapalenia otrzewnej. Szymon płakał, nie chciał jeść i pić, miał biegunkę. Na kilka godzin przed śmiercią ojciec znów miał uderzyć dziecko w brzuch.


Z ustaleń śledztwa wynika, że gdyby rodzice po wystąpieniu niepokojących objawów poszli z chłopcem do lekarza, zapobiegliby jego śmierci. Szansa na to istniała nawet na kilka godzin przed śmiercią Szymona.

źródło: RMF FM