"To nie Polka, czarna małpa". Fala rasistowskiego hejtu po słowach Omeny Mensah

Monika Przybysz
W ostatnim wywiadzie internetowym dla jednego z portali Omenaa Mensah przyznała, że kiedy wyjeżdża za granicę wstydzi się tego, jak pozamykane jest nasze społeczeństwo. Komentarzem odnośnie nietolerancji naraziła się hejterom, którzy swoimi reakcjami tylko potwierdzili jej słowa.
Omenaa Mensah to jedna z najpopularniejszych pogodynek i prezenterek w Polsce. Niestety wciąż często spotyka się z rasizmem Fot. Instagram/ omenaamensah
"Byliśmy bardziej tolerancyjni 50 lat temu"
Omenaa Mensah

, jedna z najpopularniejszych pogodynek w Polsce, wielokrotnie opowiadała o nieprzyjemnych historiach, które spotkały ją ze względu na inny kolor skóry. Problem pojawił się ponownie po tym jak kobieta udzieliła portalowi Plejada wywiadu, w którym podzieliła się swoimi przemyśleniami odnośnie aktualnej sytuacji w kraju. "Prawdziwych Polaków" zabolały słowa Omeny o braku tolerancji, dlatego – wbrew jakiejkolwiek logice – zareagowali na nie rasitowskimi komentarzami.

Omenaa Mensah

Gdy jestem za granicą, to jest mi wstyd, że jesteśmy tak pozamykanym społeczeństwem. Będąc w tym kraju, z jednej strony cieszę się, widząc zaangażowanie ludzi w inicjatywy na rzecz tolerancji. (...) To jest już niemodne, to wstyd, by dopuszczać do takich sytuacji. Powinniśmy być krajem z klasą. Myśmy byli bardziej tolerancyjni 50 lat temu! Czytaj więcej

Sprawę podchwycił Ośrodek Monitorowania Zachować Rasistowskich i Ksenofobicznych, który walczy z nietolerancją w prosty, acz bolesny dla komentujących sposób. Na profilu znajdziemy kilka fotografii przedstawiających najmocniejsze hejterskie wpisy, zestawione ze zdjęciami profilowymi ich autorów. Okazuje się, że wielokrotnie za najbardziej prostackimi słowami stoją ludzie, których – mijając ich na ulicy – nigdy byśmy o to nie posądzili.


Ośrodek Monitorowania Zachować Rasistowskich i Ksenofobicznych podobną strategię obiera przy wielu sprawach, nie tylko tej dotyczącej pogodynki. Choć metoda może wydawać się dość brutalna, to jednocześnie jest chyba jedyną, która w skuteczny sposób może zawstydzić ludzi, którym wydaje się, że w sieci są anonimowi. Wybrane komentarze to kropla w morzu internetowego hejtu, jednak być może obawa przed upublicznieniem wizerunku i kompromitacją powstrzyma innych od bezmyślnych komentarzy.