PiS zamierza ocenzurować internet. Dostęp do masy stron ma być blokowany

Kamil Dachnij
To może być cenzura na wielką skalę. Projekt popierany przez kilka ministerstw zakłada stworzenie rejestru "zakazanych" stron internetowych. Dzięki temu instytucje państwowe będą mogły zablokować Polakom dostęp do znacznej części sieci.
Projekt PiS zakłada blokowanie wszystkich stron, które oferują dostęp do nielegalnych towarów i usług. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Blokada, którą planuje Prawo i Sprawiedliwości ma obejmować wszystkie miejsca oferujące dostęp do nielegalnych towarów i usług. Wliczane są w to m.in. strony handlujące dopalaczami i lekami niedopuszczonymi do obrotu w Polsce, czy oferowanie usług przejazdu bez odpowiedniej licencji, a to Uber i jemu podobne.

Lista jest naprawdę długa. Wlicza także oferowanie gier hazardowych przez nielegalnych bukmacherów, sprzedaż produktów przez sklepy internetowe, które oszukiwały konsumentów, czy strony z pirackimi filmami i serialami i firmy sprzedające podróbki znanych marek.


Urzędnicy będą mieli możliwość zablokowania każdej strony, która ich zdaniem narusza przepisy. Powstanie "centralny rejestr domen internetowych służących do oferowania towarów i usług niezgodnie z przepisami prawa"..

Jak podała "Dziennik Gazeta Prawna", jest na to już kierunkowa zgoda rządu, a pomysł popierają ministerstwa: cyfryzacji, finansów oraz infrastruktury. Jak będzie działać ten rejestr? Każdy, kto wejdzie na stronę uznaną przez władzę za służącą świadczeniu usług niezgodnie z prawem, zostaje przekierowany na stronę Ministerstwa Finansów.

Pornografia też ma być
Gazeta wspomina także, że ograniczony może być również dostęp do pornografii. To zjawisko już od wielu lat męczy polityków z PiS. Pisaliśmy w czerwcu m.in. o wspólnej konferencji posłów z dwóch zespołów: ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień oraz na rzecz Polityki i Kultury Prorodzinnej.

Parlamentarzyści podpisali wspólne stanowisko ws. przeciwdziałania uzależnieniu od pornografii. – Prześlemy nasze stanowisko poszczególnym ministerstwom i będziemy debatowali nad tym, co realnie można zrobić – zapowiadał poseł PiS Piotr Uściński.

W 2014 r. partia postulowała blokowanie stron z pornografią przez ministra administracji i cyfryzacji. Wchodzić mogliby na nie tylko dorośli internauci. Dwa lata później do pomysłu wrócił poseł Arkadiusz Mularczyk, proponując nakazanie dostawcom internetu blokowania stron pornograficznych przed niepełnoletnimi użytkownikami.

źródło: gazetaprawna.pl