Proboszcz z wikarym pobili się na kościelnym placu. Konieczna była interwencja policji
Wygląda na to, że to proboszczowi puściły nerwy. Tego jedna policja szczegółowo nie ustalała, bo skończyło się na pouczeniu. Najpewniej dociekać tego będzie kuria, ale to dopiero za jakiś czas. W Bełchatowie w jednej z parafii ksiądz proboszcz i wikary pobili się wieczorem na kościelnym placu. Konieczna była interwencja mundurowych.
Funkcjonariusze potwierdzają – owszem, była w parafii interwencja.
Proboszcz o sprawie z dziennikarzami rozmawiać nie chciał. Krótkiego komentarza natomiast udzielił rzecznik łódzkiej kurii. Zapowiedział, że metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś będzie rozmawiał z dwoma uczestnikami bójki, ale po tym, jak obaj odbędą rekolekcje.Zgłoszenie dotyczyło nieporozumienia na plebani pomiędzy proboszczem i wikarym, strony zostały pouczone przez policjantów.
"Dziennik Łódzki"
– Ksiądz arcybiskup polecił, aby obydwaj księża odbyli rekolekcje. Po powrocie z pielgrzymki ksiądz arcybiskup wysłucha jednej i drugiej strony i wówczas zapadną decyzje w tej sprawie – poinformował w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy archidiecezji łódzkiej.
Ujęli się parafianie
To nie pierwszy taki przypadek bijatyki między księżmi w ostatnim czasie. W lipcu głośno było o sytuacji z parafii w Mnichowie w województwie świętokrzyskim. Tam za pobitym przez proboszcza wikarym ujęli się parafianie. Sam proboszcz przedstawiał inną wersję – twierdził, że to on jest ofiarą wikarego.
źródło: dzienniklodzki.pl
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej