"Uderzył w głowę i krzyczał, żeby mówili po polsku". Studenci z Turcji zaatakowani w tramwaju
Język turecki wyraźnie nie spodobał się młodemu mężczyźnie, który jechał wraz ze studentami z Turcji warszawskim tramwajem. Podszedł do jednego z nich i uderzył go w głowę. Krzyknął, by obcokrajowcy rozmawiali po polsku. Pozostałe osoby z grupy dopingowały Polaka, który był agresywny także wobec pozostałych Turków – podaje "Gazeta Wyborcza".
Dzięki interwencji innych pasażerów, obcokrajowcy wysiedli na najbliższym przystanku. Turcy zgłosili się na najbliższy komisariat na Dworcu Centralnym, lecz ponownie problemem stał się język. Policjanci nie przyjęli zgłoszenia. Dopiero z pomocą pracowników konsulatu studenci złożyli zeznania na komisariacie.
Przed laty w Słupsku troje mężczyzn usłyszało zarzut ataku na tle rasowym. Znany jest też między innymi przypadek pobicia obywateli Turcji i Bułgarii w Bydgoszczy. Tym razem to inni Polacy obronili ich przed agresywnymi rodakami.
źródło: "Gazeta Wyborcza"