Przez reformę PiS licealiści mogą pójść do szkół w soboty. Brakuje miejsca w placówkach

Kamil Rakosza
Szkoły średnie szukają wyjścia z chaosu, który zacznie się wraz z początkiem roku szkolnego 2019/2020. Przez likwidację gimnazjów licea i technika będą przeładowane. Dlatego od września warszawscy uczniowie być może będą musieli chodzić do szkoły w soboty.
Sobota w szkolnej ławce już wkrótce może stać się standardem wśród warszawskich licealistów. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– To ostateczność, ale obecnie nie możemy wykluczyć, że w części szkół zajęcia będą odbywały się także w soboty. To pomogłoby rozładować tłok w szkołach – wyjaśnia Joanna Gospodarczyk, szefowa biura edukacji stołecznego ratusza.

Pierwszy raz w historii dojdzie do sytuacji, w której do szkół średnich jednocześnie zaaplikują ostatnie roczniki starych gimnazjów i idący nową podstawą absolwenci ósmych klas szkół podstawowych. Przez likwidację gimnazjów wnioski złoży rekordowa liczba uczniów – 772 tys. Dla porównania, do tej pory do szkół średnich co roku trafiało ok. 350 tys. osób.


Dla uczniów, którzy będą musieli poświęcić piątkowe, wieczorne wyjścia to marne pocieszenie, ale liczba godzin w programie pozostanie bez zmian. Ich szkolny tydzień będzie po prostu zaczynał się we wtorek i kończył w sobotę.

Przepisy prawa oświatowego dopuszczają możliwość organizacji zajęć dydaktycznych w soboty po spełnieniu specjalnych warunków – gdy stosunek liczby oddziałów szkolnych do sal lekcyjnych wynosi co najmniej dwa. Decyzję w tej sprawie podejmuje dyrektor placówki po zasięgnięciu opinii rady szkoły i pedagogicznej.

Źródło: "Rzeczpospolita"