Od kuriera do rządowego szofera. Kierowca Szydło przed wstąpieniem do SOP rozwoził paczki
To będzie gwóźdź do trumny wizerunku Służby Ochrony Państwa. "Rzeczpospolita" ustaliła, czym zajmował się szofer Beaty Szydło zanim wsiadł za kółko rządowej limuzyny. Okazuje się, że był kurierem i przez pięć lat rozwoził paczki.
– Ma dwa lata służby, a wcześniej pięć lat był zawodowym kierowcą. Jeździł we flocie samochodowej, w prywatnej firmie (...) ma 25-30 lat – powiedział. "Rzeczpospolita" ustaliła, że kierowca ma dokładnie 26 lat i przez pięć lat pracował jako kurier rozwożąc paczki. Jak dostał sie do SOP?
– Był kierowcą jednego z wicekomendantów w SOP. Ale z braku ludzi w ochronie w październiku kazali mu spróbować jeździć z VIP-em. Mówił, że "nie czuje się na siłach", ale zapewnili go, że "da radę" – mówi jeden z informatorów gazety.
Mężczyzna siedział za kółkiem rządowej limuzyny z Beatą Szydło na pokładzie. Przejeżdżali przez śląski Imielin. Nagle jadący przed rządową kolumną peugeot zatrzymał się przed pasami, żeby przepuścić pieszego. Nie zauważyli tego w porę kierowcy rządowej kolumny i doszło do zderzenia.
Źródło: "Rzeczpospolita"