Wałęsa powiedział dziennikarce, co sądzi o rozmowie z nią. Nie wiedział, że jest nagrywany
Lech Wałęsa był gościem Radia Zet. Odpowiadał na pytania dotyczące przegranego procesu z Jarosławem Kaczyńskim czy kontrowersyjnego ubioru, w jakim pokazał się podczas pogrzebu George'a Busha. Na sam koniec ostro ocenił dziennikarkę Beatę Lubecką, która prowadziła z nim rozmowę. I chyba nie spodziewał się, że jeszcze jest nagrywany.
– A to dobre – zareagował, gdy się zorientował, że wciąż jest na antenie. Nagranie (trzeba przewinąć do końca) można znaleźć tutaj.
Co Wałęsa powiedział w Radiu Zet
Podczas rozmowy w Radiu Zet Wałęsa tłumaczył się między innymi ze swojego stroju podczas pogrzebu George'a Busha seniora – był ubrany w koszulkę z "Konstytucją". Zdaniem byłego prezydenta ubiór był adekwatny do sytuacji.
Jak powiedział, miał 50 takich koszulek, ale połowę oddał. I dodał, że jeśli sytuacja w Polsce się nie poprawi, chce "być w koszulce z Konstytucją pochowany i spalony". Zdaniem Wałęsy prezydent Andrzej Duda nie powinien był wziąć udziału w uroczystościach pogrzebowych George'a Busha.
Wałęsa ocenił też doniesienia o zachowaniach pedofilskich księdza Jankowskiego w parafii św. Brygidy. Jeśli to, co mówią domniemane ofiary, się potwierdzi, pomniki ks. Jankowskiego zdaniem byłego prezydenta powinny zostać zburzone.
W rozmowie z Radiem Zet Lech Wałęsa wypowiedział się jeszcze o Jarosławie Kaczyńskim. – Ja go kocham jako człowieka, tylko nie pozwolę na to, żeby oszustwo zwyciężało, żeby łamano prawo i zasady – powiedział Lech Wałęsa na antenie radia.
Po czym... jeszcze raz zabrał głos ws. katastrofy smoleńskiej. – Był (Jarosław Kaczyński) nieodpowiedzialny, nieprzewidujący, kiepski polityk i dlatego podjęto złe decyzje. Ja na ich miejscu bym nie podjął takich decyzji. Nie byłoby tego nieszczęścia – powiedział Wałęsa Beacie Lubeckiej.
źródło: Radio Zet