Po sieci krążą klipy z produkcji "Wiedźmina". Netflix: to nie są filmiki z naszego serialu
Każda wzmianka o "Wiedźminie" wywołuje poruszenie wśród internautów i zwykle każda spotyka się z krytyczną reakcja. Nie inaczej jest z nieoficjalnymi filmikami, które trafiły do internetu i prezentują rzekome przymiarki do serialu Netflixa. Media jednak rozpowszechniają nieprawdziwą informację.
Aktualizacja: polskie biuro prasowe Netflixa zdementowało informację o pochodzeniu nagrań. To nie są filmy z ich produkcji.
Podobne reakcje internautów wywołał oficjalny filmik z Henry Cavillem. Grający Geralta aktor wystąpił w wiedźmińskim stroju w zakulisowym nagraniu. Widzowie narzekali na... perukę. Niektórym kreacja przypominała Legolasa z "Władcy pierścieni".
Zdjęcia do "Wiedźmina" ruszyły z końcem października w Budapeszcie. Serial trafi na Netflixa w 2019 roku. Zobaczymy w nim polskiego aktora Macieja Musiała.
Źródło: thewitcher.tv