Senat wydał ogromne pieniądze na "grecką ucztę". Był nawet symbol wyborczej porażki PO

Mateusz Marchwicki
Jeśli chodzi o bieżące wydatki Senatu, wszyscy skupili się w ostatnich dniach na portrecie, który zamówił dla siebie marszałek Stanisław Karczewski. Jednak to wcale nie koniec dużych wydatków senatorów. W zestawieniu pojawił się także grecki catering za... ponad 300 tysięcy złotych. Powróciły też ośmiorniczki.
Miejmy nadzieję, że było przynajmniej smacznie. Fot. Marta Dudzińska/Agencja Gazeta
Umowy zawarte w tym roku przez Kancelarię Senatu prześwietlił "Super Express", który oprócz portretu Stanisława Karczewskiego wypatrzył w nich jeszcze jedno zaskakujące zamówienie. A są nim "usługi cateringowe na potrzeby komórek organizacyjnych" i zawarta pod koniec kwietnia roczna umowa z grecką tawerną w Warszawie.

Greckie specjały to wydatek 307 tysięcy złotych. Warto zauważyć, że w menu restauracji znajduje się m.in. koźlina w ziołach oraz niesławne od kilku lat ośmiorniczki, które przyczyniły się do przegranej Platformy Obywatelskiej w wyborach w 2015 roku.


Ale to nie koniec kulinarnych wydatków Senatu. Z umów wynika, że catering na pokładzie samolotu specjalnego, do podróży którym uprawniony jest m.in. marszałek Senatu, kosztował 60 tys. zł. Firma, która dostarczyła jedzenie, chwali się przygotowywaniem podniebnych posiłków dla Ojca Świętego czy Michaela Jacksona.

Na dokładkę można jeszcze dorzucić uroczystą kolację w Rezydencji Belweder za 16 tys. zł oraz artystyczny bal karnawałowy dla dzieci pracowników za 9,7 tys. zł.

źródło: se.pl