"Mam nadzieję, że przestanie być dyrektorem teatru". Odnaleziono "wazeliniarski" list Seweryna
Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz opublikował w Nowy Rok list, jaki opozycjonista z czasów PRL Aleksander Hall napisał do gen. Czesława Kiszczaka. Cenckiewicz napisał, że zamierzał także opublikować podobny list aktora Andrzeja Seweryna, ale sobie odpuścił. "Jest tak przykro wazeliniarski, że niedobrze mi się zrobiło i nie opublikuję dzisiaj... Fuj!" – napisał.
W Nowy Rok nominowany przez ministra Antoniego Macierewicza dyrektor Wojskowego Biura Historycznego opublikował list podpisany przez Aleksandra Halla –jednego z przywódców podziemnej "Solidarności" a po upadku PRL ministra w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.
"Ale to jednak smutne" – komentowała posłanka PiS Joanna Lichocka. "Jakby mi ktoś w pysk dał..." – tak treść odnalezionego listu podsumowała była szefowa "Wiadomości" TVP Marzena Paczuska. Sławomir Cenckiewicz zaś zasugerował, że dysponuje także i innymi listami z archiwum Kiszczaka, ale... na razie zachowa je dla siebie.
"Jednak list Andrzeja Seweryna do Czesława Kiszczaka jest tak przykro wazeliniarski, że niedobrze mi się zrobiło i nie opublikuję dzisiaj... Fuj! A taki świetny aktor i mimo lewicowych przekonań myślałem, że szczery antykomunista i Solidarnościowiec. Dramat!" – napisał Cenckiewicz.
Andrzej Seweryn obchodził w grudniu jubileusz 50-lecia pracy artystycznej. Na uroczystości w Teatrze Polskim przyjechał m.in. szef Rady Europejskiej Donald Tusk.