Rabiej marzy o prawdziwej rodzinie. Po tym wyznaniu na wiceprezydenta wylał się hejt
Paweł Rabiej nie kryje się ze swoim homoseksualizmem. Wiceprezydent Warszawy wyznaje, że żyje w związku z mężczyzną i jest szczęśliwy. Mówi, że jedno, czego mu w życiu brakuje, to dziecko, ale na adopcję w Polsce nie ma szans. Po tym wyznaniu w rozmowie z Magdaleną Rigamonti na Rabieja i jego partnera w internecie wylał się hejt. Wiele wpisów nie nadaje się do cytowania.
Polityk wspomina w wywiadzie, że gdy już dokonał coming outu, na korytarzu w Sejmie podszedł do niego Paweł Kukiz, który powiedział, że generalnie przeciwko gejom nic nie ma, ale ta adopcja to nie przejdzie. "To jest myślenie powszechne, wynikające ze stereotypów. Jak geje, to znaczy, że będą krzywdzić dzieci" – ironizuje polityk.
Jednocześnie jednak Rabiej przestrzega innych homoseksualistów. "Zalecalibyśmy gejom ostrożność w podejmowaniu decyzji o dziecku" – stwierdził polityk, który tłumaczy, że wychowanie dziecka to olbrzymia odpowiedzialność.
Na Twitterze aż zaroiło się od niewybrednych żartów z Pawła Rabieja i Michała Cessanisa.
Paweł Rabiej został wiceprezydentem Warszawy, choć pierwotnie miał się ubiegać o fotel prezydenta. Ostatecznie jednak wspólnym kandydatem Koalicji Obywatelskiej został Rafał Trzaskowski, który w pierwszej turze wyborów samorządowych pokonał Patryka Jakiego. Rabiej wpierał kampanię Trzaskowskiego jako kandydat na jego zastępcę.
źródło: dziennik.pl