"Nie możemy się wydostać, ratuj!". Ostatnie chwile nastolatek w escape roomie
Tragedia w koszalińskim escape roomie poruszyła nie tylko Polskę. O pożarze, w wyniku którego zginęło pięć 15-latek, pisały czołowe światowe media. Dramatyczne ostatnie chwile dziewcząt, które do końca rozpaczliwie próbowały się uratować, przytacza "Super Express".
Niestety, straż pożarna nie zdążyła uratować nastolatek, które zmarły w wyniku zaczadzenia. Strażacy wynieśli z escape roomu ciała pięciu dziewcząt. – Znałem je, Wiktoria fajnie śpiewała, chodziła na zajęcia do Pałacu Młodzieży, a Julka była w poczcie sztandarowym naszej szkoły. Wszystkie świetnie się uczyły – wspomina 14-letni Kacper, uczeń tej samej szkoły, do której chodziły dziewczynki.
Dane 15-letnich Polek, które zginęły w wyniku pożaru escape roomu w Koszalinie, opublikował brytyjski "Daily Mirror". Dziewczynki (Julka, Amelia, Gosia, Karolina oraz Wiktoria) chodziły do Szkoły Podstawowej nr 18 w Koszalinie.
Brytyjski dziennik pokazał zdjęcia oraz imiona i nazwiska 15-latek. Pod publikacją na Facebooku pojawił się komentarz polskiego czytelnika z prośbą o usunięcie danych. Polak po angielsku próbował przekonywać, że to bardzo niestosowne. Wyjaśniono mu po polsku, że brytyjskie media zawsze publikują zdjęcia ofiar.
Wnuk właścicielki escape roomu, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, dostał zarzut umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci osób, które zginęły w pożarze.
źródło: "Super Express"