"Nowy eurosceptyczny sojusz populistów?" Zachodnie media spekulują na temat spotkania Kaczyński-Salvini

Jarosław Karpiński
Współpraca PiS Jarosława Kaczyńskiego i Ligi Matteo Salviniego mogłaby być fundamentem dla nowego eurosceptycznego ruchu populistycznego – napisał niemiecki dziennik "Die Welt". Portal Politico ostrzegł z kolei, że cel Salviniego i jego sojuszników jest "znacznie gorszy niż zniszczenie Unii Europejskiej".
Protest przed spotkaniem Kaczyński-Salvini przed siedzibą PiS. Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Według "Die Welt", Kaczyński i Salvini to różne typy charakterologiczne. "Salvini to lubiący bywać na salonach ekstrawertyczny południowiec ze skłonnościami do bufonady. Kaczyński z kolei to człowiek dyskretny, raczej wycofany, uchodzący za pobożnego" – ocenił dziennik.

Ale, jak zaznacza gazeta, obaj są świadomi władzy i mają wspólne interesy. "Są przeciwko 'islamizacji' ich krajów i obaj chcą odzyskać narodowe kompetencje oddane Brukseli. Wizja Salviniego to Europa regionów. Wizja Kaczyńskiego to Europa ojczyzn" – czytamy.

"Die Welt" pisze, że podczas wizyty w Warszawie Salvini będzie próbował położyć kamień węgielny pod sojusz między jego partią – Ligą (dawniej) Północną –a PiS, co mogłoby stać się fundamentem dla nowego, eurosceptycznego ruchu populistycznego w ramach UE.


Gazeta zauważa, że jego członkowie nie mają szans na zdobycie większości w nowym Parlamencie Europejskim. "Ale razem z innymi partiami opozycyjnymi powinno to wystarczyć, aby wywrzeć poważną presję na tradycyjne partie. Zwłaszcza w przypadku ważnych decyzji jak wdrażanie postępowań z art. 7 w sprawie łamania zasad praworządności" – podkreśla dziennik.

"Die Welt" przypomina, że potrzebna jest do tego większość dwóch trzecich w Parlamencie Europejskim.

Jeszcze bardziej niepokojące głosy pojawiają się w "Politico". Portal ostrzega, że cel Salviniego i jego sojuszników jest "znacznie gorszy niż zniszczenie Unii Europejskiej". "Populiści chcą sprawić, aby system UE działał na ich korzyść, zaprząc go do realizacji własnych celów" – czytamy.

źródło: dw.com i Politico.eu