Morawiecki pożalił się Amerykanom na Unię Europejską. "Bruksela odrzuciła moją wyciągnięta dłoń"

Aneta Olender
Mateusz Morawiecki lubi od czasu do czasu wystąpić w zagranicznych mediach, gdzie często przedstawia, jak źle traktowana jest Polska. Nie inaczej było tym razem. Podczas wywiadu w amerykańskiej telewizji CNBC premier skarżył się m.in. na złe traktowanie niektórych państw członkowskich Unii Europejskiej. Mówił o "dyskryminacji", czego przykładem ma być chociażby polityka fiskalna czy energetyka.
Premier Mateusz Morawiecki narzekał na Brukselę w amerykańskiej telewizji. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

– Różne państwa członkowskie są traktowane zupełnie inaczej w bardzo podobnych sytuacjach, więc to prawdopodobnie jest definicja dyskryminacji? – mówił w rozmowie z amerykańskim dziennikarzem Mateusz Morawiecki.

Premier dodał także, że taką sytuacją zaniepokojona jest opinia publiczna. Mieszkańcy Polski, Czech, czy Słowacji zastanawiają się, co takie nierówności i podziały oznaczają.

Tematem rozmowy był także przemysł energetyczny w Polsce. Zdaniem Morawieckiego Komisja Europejska nie stara się zrozumieć dlaczego nasz kraj tak bardzo uzależniony jest od węgla. Na niewykorzystywanie nowoczesnych systemów pozyskiwania energii wpływ ma nasza historia. Chodzi o uzależnienie od Związku Radzieckiego w przeszłości.


– Bardzo mocno dążymy do dekarbonizacji, ale jak można sobie wyobrazić, do tego potrzeba czasu – dodał.

Premier zaznaczył także, że Niemcy mają najmniej wydajnych energetycznie elektrowni w UE, ale nie krytykuje się ich tak jak Polski. Przy okazji premier pochwalił się zmniejszeniem emisji dwutlenku węgla o około 35 proc.

W trakcie wywiadu nie zabrakło także dyskusji o zmianach w polskim sądownictwie, które także są kością niezgody w relacjach z Unią Europejską. Bruksela w działaniach rządu dopatruje się zagrożenia dla demokracji.

– Dziś ten konflikt jest jeszcze bardziej upolityczniany przez niektórych ludzi w Brukseli, ponieważ chcą, aby Polska stała się kozłem ofiarnym dla spełnienia ich wyobrażeń o tym, jak powinny wyglądać relacje między instytucjami centralnymi a państwami członkowskimi – mówił w rozmowie z amerykańskim dziennikarzem.

Dodał także, że on zawsze wybiera dialog i chce dojść do porozumienia, ale Unia Europejska "odrzuciła jego wyciągniętą rękę", mimo iż zmiany wprowadzone w Sądzie Najwyższym miały pokazać Brukseli gotowość do pójścia na kompromis.

źródło: CNBC