Zakładał partię, ale odejdzie? Lider od o. Rydzyka dostał ofertę od konkurencji

Paweł Kalisz
Mirosław Piotrowski zwany niekiedy "człowiekiem Tadeusza Rydzyka" zakładał partię, z którą chciał podbić serca Polaków przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Na razie jednak partia Ruch Prawdziwa Europa wciąż czeka na rejestrację w sądzie, a sam Piotrowski dostał już propozycję startu z listy Janusza Korwin-Mikke i od Ruchu Narodowego.
Mirosław Piotrowski dwa miesiące temu rozpoczął proces rejestracji nowego ugrupowania. Nie wiadomo jednak, czy nie wystartuje z list innego komitetu wyborczego. Fot. Facebook / Mirosław Piotrowski
"Ojciec Tadeusz Rydzyk zakłada partię" – komunikaty podobnej treści obiegły media prawie dwa miesiące temu. Dokumenty w sądzie potrzebne do zarejestrowania Ruchu Prawdziwa Europa złożył bliski współpracownik o. Rydzyka Mirosław Piotrowski. Sąd jednak do dziś nie zarejestrował nowej partii i czeka na poprawienie błędów formalnych.

Czy Piotrowski je poprawi? W tym momencie sprawa zaczyna się komplikować. Gdyby Piotrowski rzeczywiście chciał się dostać do Parlamentu Europejskiego, powinien jak najszybciej poprawić błędy i uzupełnić dokumentację. Możliwe jednak, że nie ma powodu, by to zrobić. Jak sam przyznaje w rozmowie z wp.pl dostał propozycję startu z innych list wyborczych.


Jedną złożył Janusz Korwin-Mikke, szef partii Wolność. Druga propozycja przyszła do Piotrowskiego z Ruchu Narodowego. Wygląda na to, że "człowiek Tadeusza Rydzyka" może nie być zainteresowany dalszym procesem rejestracji Ruchu Prawdziwa Europa - Europa Christi.

Dwa miesiące temu wielu obserwatorów polskiej sceny politycznej spekulowało, że rejestracja ugrupowania jest jedynie próbą wywarcia presji przez Rydzyka na Jarosławie Kaczyńskim i zmuszenie go do jakichś ustępstw. Sam Piotrowski zapewnia jednak, że Ruch Prawdziwa Europa zostanie zarejestrowany.

źródło: wp.pl