Sopot ostro bierze się za TVP. Prezydent miasta do podobnych działań będzie namawiał innych

Aneta Olender
W Sądzie Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces o naruszenie dóbr osobistych. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski sądzi się z TVP Gdańsk. Do podobnych działań namawia także prezydentów innych miast. Chce walczyć ze stronniczością publicznych mediów i nieprawdziwymi informacjami.
TVP nazywana jest tubą propagandową "dobrej zmiany". Fot. Michał Ryniak / Agencja Gazeta
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski miał spotkać się w sądzie z dyrektorką TVP Gdańsk Joanną Strzemieczną-Rozen, oraz dziennikarzem oddziału telewizji Jakubem Świderskim. Władze Sopotu oczekują przeprosin, sprostowania i zadośćuczynienia (10 tyś. zł na cele charytatywne) za programy, które naruszały dobry wizerunek miasta.

Chodzi przede wszystkim o materiały dotyczące sopockich inwestycji. Jacek Karnowski zarzuca Telewizji Polskiej stronniczość i brak obiektywizmu, oraz zaangażowanie się po jednej ze stron politycznego sporu. W rozmowie z dziennikarzami stwierdził także, że będzie namawiał innych włodarzy miast, aby i oni sądzili się z TVP.
Prezydent Sopotu postanowił walczyć z TVP przed sądemFot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
– Będę namawiał też innych prezydentów miast do wystąpienia na drogę sądową przeciwko TVP, bo uważam, że media publiczne opłacane z naszych pieniędzy, z podatków, powinny służyć wszystkim Polakom, a nie być skierowane przeciwko części społeczeństw – podkreślił podczas rozmowy z dziennikarzami, kiedy ruszał proces.


Dyrektorka gdańskiego oddziału TVP nie pojawiła się na rozprawie. Jakub Świderski całą sprawę skomentował mówiąc o "ograniczeniu wolności słowa".

Od kilku tygodni przed siedzibami Telewizji Polskiej odbywają się protesty. Manifestujący zarzucają Telewizji Polskiej kłamstwa, propagandę, oraz sianie mowy nienawiści. Temperatura sporu wokół TVP wzrosła po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zdaniem wielu był ofiarą nagonki publicznych mediów.

Z falą ostrej krytyki spotkał się jednak atak na Magdalenę Ogórek. Pracowniczka TVP Info, kiedy wyszła z redakcji, została zaatakowana przez protestujących przed siedzibą telewizji w Warszawie. Grupa osób blokowała wyjazd i krzyczała w jej stronę hasła "kłamczucha" i "wstyd".

źródło: Press