"Dawanie pieniędzy jest konieczne, żeby mieć przez kolejne 4 lata władzę". Kujda pokazał, jak PiS zdobywa wyborców
Wieżowców K-Towers nie będzie bez wygranych wyborów, a to z kolei będzie niemożliwe bez... obiecywania i dawania Polakom pieniędzy. Tak wynika z trzeciej części taśm dotyczących spółki Srebrna, które opublikowała "Gazeta Wyborcza".
Szef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska Kazimierz Kujda w rozmowie z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem w czerwcu 2018 r. podkreśla, że to od wygranej PiS zależy los wież – traktowanych jako dar dla Jarosława Kaczyńskiego.
Co jednak według Kujdy może zapewnić wygraną? – To jest dawanie pieniędzy ludziom. To jest konieczne, żeby mieć przez kolejne cztery lata władzę – zauważa. Szef NFOŚ wspomina bowiem, że obecnie rząd ogłasza nowe programy społeczne – program "Czyste powietrze" oraz dopłaty do termomodernizacji mają przekonać Polaków do głosowania na PiS.
– Mamy też inne programy do wsparcia – wyjawia szef NFOŚ. W odpowiedzi Birgfellner przyznaje, że "to jest dobry krok do wyborów". – Dokładnie. Myślę, że to będzie jeszcze osiem lat – nie kryje wyborczego optymizmu Kujda. I podkreśla, że "to jest ostatnia szansa, żeby mieć podwaliny dla Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego".
To już trzecie "taśmy Kaczyńskiego" opublikowane przez "Gazetę Wyborczą". Pierwsza przybliżyła kulisy negocjacji Kaczyńskiego z Birgfellnerem, z kolei w drugiej prezes PiS tłumaczy, dlaczego budowa wież byłaby dla niego kłopotliwa.
Stenogram z nowej części rozmów znajduje się tutaj.