Nowe insygnia władzy w Gdańsku. Zrobiono je specjalnie dla prezydentki Dulkiewicz

Paweł Kalisz
To miały być insygnia władzy dla pierwszej w historii prezydentki Gdańska, które będą inne niż wszystkie. I udało się, nowy symbol władzy w grodzie nad Motławą wykonany przez projektantkę Dorotę Cenecką-Szymaniak zwraca na siebie uwagę wyjątkowym pięknem i symboliką.
Nowe insygnium władzy – łańcuch kuty ze srebra z bałtyckim bursztynem – wykonano specjalnie dla Aleksandry Dulkiewicz. Fot. Bartosz Banka / Agencja Gazeta
Każdy, kto widział zdjęcia prezydenta miasta w oficjalnych sytuacjach kojarzy, że włodarz ma wówczas na szyi zawieszony łańcuch. Ten zwyczaj datuje się jeszcze ze średniowiecza, łańcuch jest oznaką władzy. Nie inaczej jest Gdańsku, gdzie śp. prezydent Paweł Adamowicz nie raz występował z grubą srebrną ozdobą na szyi. Jego następczyni Aleksandra Dulkiewicz jest pierwszą w historii kobietą pełniącą urząd prezydenta Gdańska, więc specjalnie dla niej wykonano nowy łańcuch. Ozdoba, którą stworzyła gdańska projektantka Dorota Cenecka-Szymaniak, jest jednak inny niż wszystkie.


Bardziej przypomina elegancką biżuterię. Łańcuch wykonano ze srebra, w którym umieszczono łącznie osiem bryłek bursztynu. Dwie z nich są rzeźbione. Na jednej jest godło Polski, ale nad nim góruje pełen herb Gdańska, z lwami i łacińską dewizą miasta "Nec temere, nec timide" (tradycyjnie tłumaczoną jako "Bez strachu, ale z rozwagą").

Cały łańcuch został wykonany ręcznie. Artystka wykorzystała kute srebro i naturalne bursztyny bałtyckie, specjalnie wyselekcjonowane na potrzeby tej konkretnej ozdoby. Rzeźby orła i herbu Gdańska wykonał Przemysław Kuś.