Netflix rzucił nowe światło na zaginięcie Maddie McCann. Ujawniono pytania, na które jej matka nie odpowiedziała

Paweł Kalisz
Tą sprawą żył cały świat – mała dziewczynka zaginęła na wakacjach w Portugalii, a wokół tego tajemniczego wydarzenia narosło wiele teorii. Ich zbadaniem zajął się teraz Netflix. Stworzono dokumentalną produkcję, w którym ujawniono m.in. 48 pytań, na które... matka Maddie McCann nie odpowiedziała portugalskiej policji.
Sprawą zaginięcia małej Maddie żył cały świat. Fot. Screen z YouTube / Netflix Polska
"Zaginięcie Madeleine McCann" to film dokumentalny o zaginięciu 3-letniej dziewczynki, do którego doszło w 2007 roku. Wciąż trwają poszukiwania Maddie, choć dziś dziewczynka miałaby już 16 lat. O ile wciąż jeszcze żyje.

Twórcy filmu skupili się między na innymi na pytaniach, które zadawali portugalscy policjanci matce dziewczynki. Co Kate McCann zobaczyła, gdy weszła do apartamentu i czego dotykała? Czy poszła sprawdzić szafę i zajrzała za sofę? Ile czasu spędziła na poszukiwaniach i dlaczego nie krzyczała do męża z balkonu, tylko zeszła do niego na dół? Lista jest długa i obejmuje łącznie 48 zastanawiających pytań.
Na żadne matka nie odpowiedziała. Nie wyjaśniła też, skąd się wzięła krew, którą inspektorzy znaleźli za kanapą w apartamencie. Zagadką pozostaje również, skąd wzięła się krew w bagażniku samochodu, który wynajęto już po rzekomym zaginięciu dziewczynki. Matka nie skomentowała też wyników badań, które wykazały, iż krew w pokoju i w aucie należała do Maddie.


Policja w portugalskim Algarve, która początkowo zajmowała się sprawą, uważała, że dziecko zostało przypadkowo zabite przez rodziców. Twierdzono, że pozbyli się ciała i upozorowali porwanie. Kate i Gerry McCannowie odrzucili insynuacje inspektorów o możliwości skrzywdzenia córki, a śledczy nigdy nie postawili im zarzutów.