"Avengers: Endgame" zakończy się w... jelitach Thanosa? Odtwórca roli tytana skomentował absurdalną teorię fanów

Kamil Rakosza
Dla fanów "Avengersów" nie ma charakteru, którego nie dałoby się pokonać – wystarczy znaleźć dobry sposób. Stąd wziął się pomysł, by Ant-Man rozsadził Thanosa, rozszerzając się w jego trzewiach. Josh Brolin – odtwórca roli Szalonego Tytana, pokazał na Instagramie, co sądzi o tej idei.
Josh Brolin, odtwórca roli Thanosa, w wymowny sposób skomentował spekulacje wokół zakończenia filmu "Avengers: Endgame". Fot. Facebook / Avengers
Thanos to jeden z największych zbrodniarzy we Wszechświecie, a dodatkowo bardzo silny przeciwnik, którego nie udało się pokonać nawet Avengersom, czego dowiedzieliśmy się z poprzedniej części sagi Marvela. Fani serii o superbohaterach postanowili podpowiedzieć twórcom, jak ich zdaniem można rozprawić się z potężnym złoczyńcą.

Stąd petycja skierowana do scenarzystów, wedle której Ant-Man powinien skurczyć się do rozmiarów pozwalających mu na dostanie się do organizmu Thanosa "tylnym wyjściem", a następnie rozszerzenie się do wymiarów olbrzyma w jego okrężnicy. W ten sposób Ant-Man po prostu rozsadziłby Szalonego Tytana. Do tej pory petycję podpisało ponad 35 tys. osób (zbiórka podpisów skończy się wraz z dobiciem do 50 k). Zamieszanie związane z petycją postanowił skomentować odtwórca roli Thanosa – Josh Brolin. Swoje nagranie, na którym "walczy z ciśnieniem", opublikował na Instagramie. Uważajcie, tego nie da się odzobaczyć.


"Avengers Endgame" wejdzie na ekrany kin 25 kwietnia.