Jesienią TVP pójdzie do likwidacji? Ujawniono plan możliwych zmian powyborczych

Paweł Kalisz
Im więcej pojawia się na antenie TVP bezczelnej propagandy, tym częściej podnoszą się głosy na temat tego, że budynki przy Woronicza trzeba zburzyć, a ziemię zaorać. Wydaje się, że głosy te wzięli sobie do serca politycy PO. Pojawił się plan, by w przypadku wygranej opozycji w wyborach parlamentarnych zlikwidować TVP. Choć obejdzie się raczej bez burzenia jej siedziby...
W przypadku likwidacji TVP stanowisko straci też Jacek Kurski. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
O tym, że TVP stała się tubą propagandową rządu nie trzeba przekonywać. Wystarczy poczytać analizy dotyczące "pasków grozy". Jedynie posłowie związani z obozem prawicy twierdzą, że publiczny nadawca jest obiektywny i rzetelny.

Opozycja ma co do tego zupełnie inne zdanie. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. W materiale o zapowiadanym strajku nauczycieli Bartłomiej Graczak wykorzystał wypowiedź jednej z nauczycielek ze Szczecina. Wynika z niej, że chwali ona podwyżki. Sęk w tym, że wypowiedź została nagrana... ponad rok temu.

Dlatego nie powinna nikogo dziwić informacja, że opozycja pracuje nad zmianami ustawy medialnej. Cel jest oczywisty – chodzi to, by w przyszłości Telewizja Polska i inne tzw. media narodowe zmieniły swoje oblicze. Jak informuje Kamil Dziubka w Onet.pl, w szeregach zjednoczonej opozycji przygotowywana jest nowa ustawa medialna.


Główne założenia są takie – likwidacja abonamentu, likwidacja spółek TVP i Polskiego Radia. Zamiast nich miałyby powstać nowe instytucje, w których członkowie zarządu byliby wyłaniani przez Krajową Rady Radiofonii i Telewizji.

źródło: onet.pl