To mogło oznaczać kolejny polsko-izraelski spór. Nie ma zgody na ekshumacje w Treblince

Tomasz Ławnicki
Prace ekshumacyjne miały się zacząć zaraz po weekendzie. Można sądzić, że gdyby nie interwencja Departamentu Stanu USA i gdyby nie informacje medialne w tej sprawie, pomiędzy Polską a Izraelem wybuchłyby kolejny poważny konflikt. "Zaplanowana w dniach od 15 do 30 kwietnia 2019 r. ekshumacja polskich ofiar niemieckiego niewolniczego Obozu Pracy dla Polaków w Treblince I nie odbędzie się" – poinformowała Onet Prokuratura Krajowa.
Premierzy Polski i Izraela, Mateusz Morawiecki i Beniamin Netanjahu. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
To właśnie ten portal jako pierwszy napisał w piątek rano o wymianie listów pomiędzy Departamentem Stanu USA a polską ambasadą w Waszyngtonie. Prokuratura IPN chciała przeprowadzić badania terenu, gdzie w ostatnich latach znaleziono ludzkie szczątki oraz łuski po nabojach.

Znaleziska dokonano na terenie byłego niemieckiego obozu Treblinka I, który był obozem pracy dla Polaków, ale też i Żydów (Treblinka II - to był obóz zagłady, gdzie zgładzono nawet niemal milion Żydów). W wyniku dotychczasowych prac wytypowano nowe, nieznane dotąd miejsca pochówku ofiar. Zgodnie z żydowską religią wszelkie ekshumacje są niedopuszczalne.


A ponieważ wśród odkrytych szczątków mogły być ofiary żydowskie, konflikt z Izraelem wisiał w powietrzu – i przed tym przestrzegali Polaków Amerykanie. W piątek wieczorem okazało się, że po weekendzie do ekshumacji nie dojdzie.
Monument w Treblince na terenie dawnego niemieckiego obozu zagłady.Fot. Shay Yacobinski / 123RF
"Decyzję taką podjął Zastępca Prokuratora Generalnego Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, wydając stosowne polecenie prokuratorowi prowadzącemu śledztwo" – przekazała Onetowi rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik. W komunikacie nie ma jednak mowy o tym, że to ostrzeżenia Amerykanów wpłynęły na decyzję o wstrzymaniu ekshumacji.

Zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych ekshumacje mogą być przeprowadzane między 16 października a 15 kwietnia. "Zaplanowanych czynności procesowych nie da się przeprowadzić do tej daty, ponieważ prace na terenie niemieckiego niewolniczego Obozu Pracy dla Polaków Treblinka I zostały wyznaczone na obszarze obejmującym aż 5000 mkw." – wyjaśnia prokuratura, tłumacząc, że z góry nie da się przewidzieć, ile szczątków zostanie odkrytych.

Według informacji Onetu, czołowi politycy PiS nie mieli dotąd pojęcia o kontrowersjach wokół ekshumacji w Treblince. Portal przypomina, że zarówno prezes Jarosław Kaczyński, jak i prezydent Andrzej Duda wcześnie angażowali się wcześniej w wyciszenie pojawiających się na prawicy postulatów wznowienia ekshumacji w miejscu mordu na Żydach w Jedwabnem.

źródło: Onet.pl