Brudziński znowu tłumaczy się z "maślanych ciasteczek". Naciął się na ripostę króla polskiego Twittera
Pytania o maślane ciasteczka, które Joachim Brudziński kupuje dla swojego dziecka w Niemczech i Belgii, nie ustają. Po raz kolejny minister poczuł też potrzebę tłumaczenia się z tego. Przy okazji zaatakował polityków opozycji nawiązując do "afery bananowej". Naciął się jednak na ripostę znanego z brylowania na Twitterze Janusza Piechocińskiego.
Jednak tym razem "złotem" są komentarze pod wpisem ministra Brudzińskiego. "Joachim, wypowiedz antypolska, uderzająca w dobrych polskich producentów żywności. Sygnalizujesz, że w czasach rządów PIS pozwalacie na szkodliwe dla zdrowia Polaków słodycze. To już Polska nie w ruinie, a destrukcji struktur państwowych. Doniesienie publiczne ogłasza szef MSWiA?" – napisał były szef PSL-u i minister gospodarki Janusz Piechociński.
Przypomnijmy, w poniedziałek szef MSWiA podobnie reagował na pytania posła PO Sławomira Nitrasa, któremu kazał "zjeść banana".