Film Sekielskiego już przebił "Kler". Fenomenalny wynik "Tylko nie mów nikomu"

Paweł Kalisz
Tomasz Sekielski chyba nawet nie marzył o takim sukcesie swojego filmu dokumentalnego. Obraz pokazujący problem pedofilii w polskim Kościele od sobotniego popołudnia ma prawie 7 mln odsłon (stan na poniedziałek na godz. 7). Tym samym pobił już popularnością film "Kler", który przyciągnął do kin trochę ponad 5 mln widzów.
Film Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" przyćmił już popularnością kinowy hit Wojciecha Smarzowskiego "Kler". Fot. screen z Twitter.com / @sekielski
"Kler" Wojciecha Smarzowskiego zajął drugie miejsce na liście polskich kinowych hitów wszech czasów. W pierwszy weekend po po premierze obejrzało go niema milion osób, a w ciągi 51 dni odkąd trafił na ekrany, ponad 5 mln osób zechciało kupić bilet do kina. Tomasz Sekielski pobił ten rekord w zaledwie półtora dnia.

NaTemat rozmawiało z Sekielskim o wynikach "Tylko nie mów nikomu". – Jestem przeszczęśliwy. Zakładaliśmy, że może być dobry wynik oglądalnościowy, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak – skomentował autor dokumentu o pedofilii wśród księży. "Tylko nie mów nikomu" to film dokumentalny, pokazujący problem pedofilii w polskim Kościele. Widzowie mogą zobaczyć księży sprawców i ich ofiary, które po latach zdecydowały się powiedzieć otwarcie o tym, co je spotkało, gdy były małymi dziećmi. Przejmujący dokument miał już ponad 6 mln odsłon w sieci.


Trudno oczywiście bezpośrednio porównywać te dwa wyniki, bowiem "Kler" wyświetlany był w kinach, a film Sekielskiego można obejrzeć za darmo w internecie. Niemniej wynik robi wrażenie, choć nie na wszystkich. Arcybiskup Leszek Sławoj Głódź stwierdził w niedzielę, że "nie ogląda byle czego".